Piłkarskie Orły 2023 - sylwetka Oskara Kordykiewicza
Cztery bramki w sierpniu 2023 roku zdobył ofensywny pomocnik GKS-u Wikielec. Oskar Kordykiewicz zaliczył dwa dublety w rozgrywkach III ligi. 23-latek popisał się w ten sposób w meczach z Mławianką Mława (zakończony 3:0), a następnie z Unią Skierniewice (zakończony 2:2).
W sierpniu na Warmii i Mazurach tylko jeden zawodnik strzelił więcej bramek. Był to Kacper Nawrocki z Motoru Lubawa. Jego klub to jednak przedstawiciel IV ligi. A w rankingu "Piłkarskie Orły" stosujemy taką zasadę, że strzelcy z wyższych lig mają lepsze przeliczniki punktowe. Im bowiem wyższa liga, tym trudniej wpisać się na listę strzelców. Cztery bramki Kordykiewicza "ważyły" więc 4 punkty, a pięć trafień Nawrockiego 3,125. W tym ujęciu warto odnotować, że obaj uplasowali się wyżej od Michała Kuczałka i Dominika Kozery z II-ligowej Olimpii Elbląg.
Oskar Kordykiewicz jest rodowitym elblążaninem, z rocznika 2000. W wieku 10 lat, za zgodą i namową rodziców, zdecydował się uczyć piłki w Anglii. Rozwijał się głównie w klubie Barnsley FC.
- W młodym wieku przeniosłem się z całą rodziną do Anglii. Pojechałem tam za piłką. Tata podjął decyzję, że najlepiej będzie to wyglądało na Wyspach. Grałem początkowo w lokalnym zespole, a potem przeniosłem się do akademii Barnsley. Seniorzy z tego klubu są przeważnie w League One (trzeci poziom - przyp.) lub Championship (drugi poziom rozgrywek - przyp.). A my, od roczników U-11 do U-16, graliśmy w juniorskim Premiership. Co tydzień graliśmy z topowymi drużynami, jak Manchester United, czy Watford - wspomina Oskar Kordykiewicz, który przed wyjazdem do Anglii jeździł też na testy do polskich klubów, m.in. Lechii Gdańsk.
W wieku 17 lat pomocnik zdecydował się wrócić do rodzinnego Elbląga i zacząć grę w Olimpii.
- Po powrocie z Anglii byłem w juniorach Olimpii. Myślałem, że szybciej przebiję się do seniorów, ale tak to nie wyglądało. Dostałem potem szansę w II lidze. Miałem na tym poziomie ponad 30 występów. Myślę, że nie byłem na to przygotowany. Brakowało mi doświadczenia. Nie mogę powiedzieć, że rozgrywałem wtedy dobre mecze. W angielskiej piłce młodzieżowej graliśmy w piłkę na wysokim poziomie. Ale to zupełnie inna historia, po przejściu do gry seniorskiej w polskiej II, czy nawet III lidze, gdzie liczy się fizyczne przygotowanie - dodaje 23-latek.
Kordykiewicz po krótkim epizodzie w Huraganie Morąg, od rundy wiosennej 2022/2023 występuje w GKS-ie Wikielec. To mały klub z podiławskiej wsi liczącej ponad 550 mieszkańców. Od sezonu 2023/2024 GKS jest ponownie w grupie pierwszej III ligi.
- Moim aktualnym celem jest, aby jak najlepiej indywidualnie wyglądać w III lidze. Mieć jak najlepszą rundę, czy sezon. Na pewno nie zadowalam się tylko tym wynikiem strzeleckim z sierpnia. Chciałbym wrócić do II ligi, a może nawet przejść do I ligi. Co będzie, to nie wiem, ale cel zawsze można zmienić na wyższy. GKS Wikielec ma postawiony cel utrzymania się w III lidze. Myślę, że to optymalne nastawienie dla beniaminka. Chcemy więc znaleźć się jak najwyżej w tabeli - tłumaczy Oskar Kordykiewicz.
Stadiony GKS-u Wikielec i dużo bardziej rozpoznawalnego Jezioraka Iława dzieli odległość zaledwie 3 km. Jeziorak to jednak obecnie drużyna IV-ligowa.
- Też się dziwię, że taki klub, jak Jeziorak Iława, jest sportowo niżej od GKS-u Wikielec - szczerze odpowiada najlepszy strzelec sierpnia w rankingu "Piłkarskie Orły" na Warmii i Mazurach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?