Ludzie są największą wartością firmy. Rozmowa z Marcinem Łasińskim

Materiał powstał we współpracy z firmą "Eko-Babice"
Spółki komunalne podobnie jak tzw. komercyjne muszą znaleźć swoje miejsce na konkurencyjnym rynku. Bazują na tych samych filarach działalności: finansowaniu, nowoczesnych technologiach i kompetentnych zespołach. Rozmowa z Marcinem Łasińskim - Prezesem Zarządu spółki komunalnej działającej pod nazwą: Gminne Przedsiębiorstwo Komunalne „EKO – BABICE” sp. z o.o. z siedziba w Starych Babicach.

Marcin Łasiński: Spółka komunalna jak każda inna firma potrzebuje solidnej kultury organizacyjnej. Kiedy przychodziłem do spółki 3 lata temu problemem były finanse i to było oczywiście największe wyzwanie. Odzyskaliśmy dobrą kondycję i wtedy stanęliśmy przed kolejnymi: budową zasobów kompetencyjnych.

Czym się różnicie od formy komercyjnej?

Świadczymy usługi na rzecz mieszkańców, więc w pewnym sensie jesteśmy takim samym przedsiębiorstwem jak każde inne. Dlatego postawiłem na coś, co się górnolotnie nazywa kształtowaniem postaw. Trochę jak w filozofii kaizen: jeśli codziennie wdrażamy u siebie niewielkie nawet usprawnienia, wówczas systematycznie doskonalimy się, nie boimy się zmieniającego się świata i jesteśmy otwarci na zmiany.

Niemniej jednak nie możemy zapominać, że jako spółka komunalna powołani zostaliśmy do realizacji konkretnych zadań użyteczności publicznej na rzecz społeczności lokalnej i to jest naszym priorytetem w ramach ustawowych zadań gminnych z zakresu wod.-kan.

Można to nazwać działalnością misyjną?

W dużej mierze tak. Realizujemy działania, z którymi przysłowiowa ręka rynku sobie nie radzi, nie jesteśmy nastawienie na zysk, ale jak każdy podmiot działający w oparciu o rachunek zysków i strat potrzebujemy dobrego wyniku finansowego. Czyli nasze przedsiębiorstwo musi być dobrze zarządzane jak każde inne.

Nie trzeba nikogo przekonywać, że produkcja i dostarczanie wody oraz odprowadzanie ścieków są kluczowe dla gmin i ich mieszkańców.

A my jeszcze dodatkowo prowadzimy działalność w zakresie gospodarki odpadowej. Mamy swoje śmieciarki, skończyliśmy właśnie trzyletni okres powierzenia nam tego zadania. Byliśmy na tyle skuteczni, że radni podjęli decyzję o przedłużeniu umowy na kolejne 5 lat.

To chyba rzadkie rozwiązanie w skali kraju?

Wiele gmin próbowało to zrobić, niektóre za ogromne pieniądze a przykładów sukcesu nie jest wiele.

Wracając do naszej misji: choć nie możemy świadczyć usług komercyjnych jak inni, to musimy być przedsiębiorstwem nowoczesnym, konkurencyjnym i atrakcyjnym nie tylko dla naszych klientów lecz również dla pracowników.

Jesteście, jak to się mówi, pełnoprawnym uczestnikiem rynku?

Może inaczej: twierdzę, że jesteśmy równoprawnym uczestnikiem czwartej rewolucji przemysłowej. Czyli internet rzeczy, technologia chmurowa itd. Wszystkie te rozwiązania już u siebie wprowadziliśmy: przykładowo - mamy zdalne odczyty liczników wodomierzowych, całą gminę wyposażyliśmy w sieć koncentratorów. Nakładki

wodomierzowe zainstalowane u klientów kontaktują z nadajnikami, informacja przekazywana jest bezpośrednio na serwer a pracownicy w biurze obsługi klienta odczytują dane w czasie rzeczywistym. Zatem, jeśli chodzi o technologie, to nie mamy się czego wstydzić.

Czyli po uporządkowaniu podstaw pozostało zadbać o zasoby ludzkie?

Dobry pracownik - czy terenowy, czy biurowy - jest na wagę złota. Odczuwamy to także przez bliskość niezwykle atrakcyjnego warszawskiego rynku pracy.

Troska o ludzi to w efekcie lepsza jakość naszych usług i możliwość zatrzymania w firmie najlepszych pracowników. Stąd podnoszenie kwalifikacji: od szkoleń pracowniczych po studia podyplomowe.

Macie na to swój pomysł?

Chcemy pokazać ludziom kilka kwestii: jak wyglądają technologie i narzędzia w branży, jak podchodzić do innowacyjności i jak pracować w zespole.

Uruchomiliśmy akademię rozwoju pracowniczego pod nazwą Akademia EKO-TALENTÓW.

Kładziemy nacisk na otwartość, pracę zespołową, kreatywne rozwiązywania problemów, umiejętność generowania niestandardowych pomysłów i rozwiązań innowacyjnych. To wymaga wsparcia specjalistów z różnych dziedzin, dlatego sukcesywnie zapraszamy do współpracy zarówno przedstawicieli biznesu, jak i świata nauki. Cykl spotkań warsztatowych otworzyło spotkanie z dr hab. inż. Adamem Bartnickim z Wojskowej Akademii Technicznej, który pokazał jak budować ścieżkę rozwoju zawodowego, skutecznie tworzyć innowacyjne rozwiązania technologiczne i efektywnie realizować projekty badawczo – rozwojowe.

Na kolejnych spotkaniach dr hab. inż. Adam Muszyński z Politechniki Warszawskiej opowiedział o swoich doświadczeniach z zakresu biologicznego oczyszczania ścieków osadem czynnym, a także podzielił się z pracownikami ciekawostkami na temat biotechnologii i toksykologii ścieków.

Uczestnicy Akademii mieli okazję rozmawiać ze specjalistami z branży IT, którzy zaprezentowali praktyczne przykłady wykorzystania rozwiązań z obszaru cloud coputing i IoT w branży wod-kan.

Spotkania z Przemysławem Chrobotem z MPWIK Wrocław S.A. - Menedżerem Centrum Nowych Technologii w MPWiK S.A., Innovation Coach, i ekspertem gospodarczym NCBiR oraz PARP oraz z Michałem Balcewiczem dotyczyły inwestycji infrastrukturalnych w szeroko pojętej ochronie środowiska. Mieliśmy też spotkania na temat zmiany klimatu prowadzone przez prof. Iwonę Wagner z Katedry UNESCO Ekohydrologii i Ekologii Stosowanej Uniwersytetu Łódzkiego.

Prof. Tomasz Jurczak z Uniwersytetu Łódzkiego przeprowadził we wrześniu wykład na temat występowania sinic oraz toksyn sinicowych w ekosystemach wodnych i skuteczności procesów uzdatniania wody w ich eliminacji.

Wspominał Pan też o umiejętnościach pracy zespołowej. Jak tego się uczyliście?

Małgorzata Glinka – dwukrotna mistrzyni Europy w siatkówce, dwukrotna mistrzyni Polski i Hiszpanii, mistrzyni Francji i Turcji oraz dwukrotna triumfatorka Ligi Mistrzyń podzieliła się z nami wiedzą, jak ważna jest komunikacja, wzajemne wsparcie i zaufanie w budowaniu silnego zespołu. Małgorzata Glinka miała do czynienia z różnymi wyzwaniami w swojej karierze. Pokazała, jak radziła sobie z porażkami, jak się podnosiła po trudnych chwilach, co było niezwykle inspirujące dla pracowników. Była to doskonała okazja, aby podkreślić, że nawet mistrzowie doświadczają trudności, ale kluczem do sukcesu jest zaangażowanie i współpraca.

Oprócz tego uczyliśmy się od kolegów z branży. Uczestnicy naszej Akademii odwiedzili Centrum Nowych Technologii we Wrocławiu – jednostkę o charakterze badawczo-rozwojowym, wyodrębnioną w strukturze organizacyjnej MPWiK Wrocław. Mieli okazję spotkać się ze specjalistami i porozmawiać nt. praktycznych zastosowań nowych technologii w branży wod.-kan.

Można by powiedzieć, że największą wagę przywiązujecie do budowy kapitału społecznego?

Cóż, uważam, że jego poziom w Polsce powinien być wyższy. Powtórzę: w biznesie brak specjalistów, niedobór kompetencji odbija się na jakości usług. Musimy przewidywać na jakim etapie będziemy za np. 10 lat, w epoce szybkiego rozwoju wysublimowanych technologii. Co będziemy robili i jak? To kwestia naszego wyboru i odpowiedniego przygotowania. Także pracowników, którzy wykonując prace fizyczne, również korzystają z nowych technologii. Przykład? Na terenie gminy mamy ponad 200 kilometrów sieci wodociągowej, która w całości objęta jest systemem monitoringu. Dzięki temu nasi pracownicy na bieżąco kontrolują przepływy, ciśnienie i natychmiast reagują na ewentualne odstępstwa od bazowych parametrów. Ale ta wiedza i umiejętności wymagają sprawnego zarządzania i odpowiedniej motywacji.

Nasi ludzie muszą też umieć analizować i wyciągać odpowiednie wnioski.

Domyślam się, że pracownicy chętnie korzystają z możliwości poszerzania kompetencji. Ale jakie są efekty tych programów?

Przygotowaliśmy ankietę, która pokazuje, że ludzie są zadowoleni i chcą kontynuacji. Idziemy zatem krok dalej: warsztaty, konkurs na innowacyjność, Akademia Menedżera. To tylko część pomysłów. Mamy też pomysły technologiczne. Wspólnie z Wojskową Akademią Techniczną weryfikujemy możliwości odzysku ciepła z procesów technologicznych i jego konwersji na energię elektryczną. Dla nas to proceduralnie trudniejsze niż dla firm komercyjnych ale możemy testować i wdrażać różne technologie.

Co teraz jest dla Was największym wyzwaniem?

Sprawne funkcjonowanie cyklu produkcji i dystrybucji wody, gospodarka ściekowa. Wspomniana digitalizacja, zarządzanie danymi, elektroniczna obsługa mieszkańców. Najogólniej mówiąc – nowoczesne technologie, pozwalające optymalizować procesy w przedsiębiorstwie i w konsekwencji obniżać ceny naszych usług dla wszystkich mieszkańców Gminy Stare Babice, zachowując jednocześnie ich ponadprzeciętnie wysoki standard.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na mazowieckie.naszemiasto.pl Nasze Miasto