Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapłaci za prąd, który miał być za darmo

ea/ij
W ręce nowodworskich policjantów wpadł Jarosław I. Funkcjonariusze w jego mieszkaniu zastali zapalone światło, ale nigdzie nie znaleźli licznika elektrycznego. Wszystko wskazuje na to, że dochodziło tam do kradzieży energii. Jeśli potwierdzą się przypuszczenia policjantów, za kradzież prądu mężczyźnie może grozić kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.

Policjanci z zespołu do walki z przestępczością gospodarczą nowodworskiej komendy, pukając do drzwi Jarosława I. mieli już pewne przypuszczenia, że mężczyzna może łamać prawo. W jednym z domów w Szczypiornie było zapalone światło oraz były włączone sprzęty działające na prąd. Nigdzie jednak, funkcjonariusze nie znaleźli licznika do poboru energii elektrycznej. Jak się okazało, wcale go tam nie było.

Chcąc wyjaśnić problem i szczegółowo sprawdzić łącze, funkcjonariusze poprosili o pomoc pracowników zakładu energetycznego. Ci zajmą się także szacowaniem strat. Okoliczności sprawy wyjaśniają policjanci z nowodworskiej komendy. Jeśli potwierdzą się ich przypuszczenia, właściciel domu będzie odpowiadał za kradzież energii elektrycznej.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mazowieckie.naszemiasto.pl Nasze Miasto