Towarzystwo bawiło się dobrze, gdy do drzwi zapukało dwóch młodych mężczyzn. - "Jesteśmy z policji, prosimy o ciszę" - mieli powiedzieć. Mocno podpici goście w to nie uwierzyli. Między Zbigniewem G., a jednym z obcych doszło do szarpaniny, następnie do bójki. G. zaczął bić swojego przeciwnika łopatą do śniegu, sznurem, a potem i nożem. Zadał mu m.in. dwa ciosy w szyję, które były bezpośrednią przyczyną śmierci Adriana Sz. Ciało mężczyzny uczestnicy imprezy wynieśli na dwór i zostawili. Gospodyni zaś usunęła ślady krwi. Przechodnie wezwali policję. Ta zatrzymała uczestników imprezy. Wszyscy byli pijani. Dopiero po wytrzeźwieniu ich przesłuchano.
Na trzy miesiące trafił do aresztu 56-letni Zbigniew G., który śmiertelnie ranił nożem 23-letniego mężczyznę. Zbigniewowi G. przedstawiono w ochockiej prokuraturze zarzut zabójstwa, za co grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Do policyjnego aresztu trafiła również 47-letnia Barbara G. Kobieta usłyszała zarzut zacierania śladów przestępstwa. Zastosowano wobec niej dozór policyjny.
Więcej wydarzeń kryminalnych z Warszawy i okolic znajdziesz na stronie naszej Kroniki Policyjnej.
Źródła: KSP, Życie Warszawy
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?