Prezydent Warszawy w listopadzie 2007 roku wydała rozporządzenie, które zakłada, że wielkość reklam nie może przekraczać trzy mkw. Natomiast reklamy graniczące z centrum nie mogą być większe niż dziewięć mkw. Jednak jak okazuje się wiele billboardów nie spełnia tych wytycznych. Jest to na przykład Dolinka Służewiecka czy okolice Morskiego Oka na Mokotowie. Wiele reklam znajduje się również przy szkołach.
Dlaczego dopiero po upływie trzech lat rozpoczynane są kontrole nieruchomości miejskich? Urzędnicy zaznaczają, że w momencie podpisania nowego rozporządzenia wiele firm podpisało wówczas umowy na okres trzech lat i dlatego teraz odbędzie się masowa kontrola reklam.
- To był okres niezbędny dla dostosowania lub usunięcia reklam niezgodnych z wymaganiami. Czas ten już upłynął -Tomasz Gamdzyk, naczelnik wydziału estetyki w mieście.
Reklamy są umieszczone na terenie całego miasta. Jeśli chodzi o prywatne posesje, władze nie mogą ich skontrolować. Oznacza to, że nie da się tak łatwo sprawdzić usunąć większości billboardów.
Czytaj także: Znikną wielkie reklamy szpeczące Muzeum Narodowe
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?