Wszystko zaczęło się od zamieszczonego w internecie fałszywego ogłoszenia o pracę. Pokrzywdzeni odpowiedzieli na nie przesłając jednocześnie nieznanej osobie na podany przez nią adres e-mail CV i kserokopię dowodu osobistego. Zrobiły to, jak twierdzą, w celu uzyskania przepustki wstępu na rozmowę kwalifikacyjną.
Czytaj także: Policja udaremniła próbę wyłudzenia 65 tys. z banku na Rembertowie
Następnie osoby te zjawiły się w wyznaczonym dniu w siedzibie firmy wskazanej w ogłoszeniu. W placówce nikt nie wiedział jednak o umówionych spotkaniach. W ten sposób oszustwo wyszło na jaw, a niedoszli kandydaci do pracy zdecydowali zgłosilić sprawę na policję.
Kradzież tożsamości.
Funkcjonariusze przestrzegają przed nierozsądnym działaniem i zalecają dokładne sprawdzanie ogłoszeń o pracę, które pojawiają się w radiu czy też Internecie. Niewinne wysłanie CV, może mieć niebezpieczne w skutkach konsekwencje.
Po co komuś nasze dane?
Oszuści mogą użyć cudzych danych osobowych m.in. do wyprodukowania fałszywych dowodów tożsamości. Posiadając taki dokument mogą założyć fałszywe konto bankowe, wyłudzić kredyt czy też handlować w cudzym imieniu różnymi rzeczami.
Przetwarzanie danych osobowych, do których przetwarzania oszust nie jest upoważniony jest występkiem. Przestępcy grozi za nie kara grzywny, ograniczenia wolności bądź jej pozbawienia do 2 lat.
Czytaj także:
* Policjanci zatrzymali oszustów stosujących metodę "na wnuczka"
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?