Do zdarzenia doszło trzy dni temu. 24-latek mieszkał na kwaterze razem z właścicielem forda. Czekał, aż jego znajomy z pracy pójdzie spać. Kiedy mężczyzna zasnął, ukradł z jego pokoju kluczyki do auta i odjechał. Jak się okazało, daleko nie pojechał. Najpierw spowodował kolizję z oplem na ulicy Kalwaryjskiej. Później, uciekając z miejsca zdarzenia, na ulicy Sportowej uderzył w drzewo. Tam porzucił auto i uciekł. Sądził, że nikt nie będzie go szukał.
Gdy nazajutrz rano, nieświadomy niczego właściciel forda chciał jechać do pracy, okazało się, że skradziono mu kluczyki i auto. Zamiast do pracy udał się na komisariat, aby złożyć zawiadomienie o kradzieży. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy, który bardzo szybko został zatrzymany.
Wczoraj, 24-letni Sławomir R. usłyszał zarzut kradzieży samochodu, będzie też odpowiadał za spowodowanie dwóch kolizji drogowych. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?