W czwartek około godziny 5.30 patrol policji dostał wezwanie w sprawie pożaru na jedno z osiedlina Grochowie. Na miejscu okazało się, że płonie seat toledo, ogień gasiła właśnie straż pożarna. Po krótkiej chwili funkcjonariusze usłyszeli dochodzące zza bloków okrzyki „Pali się!, Pali się!”. Funkcjonariusze wspólnie ze strażakami pobiegli w kierunku miejsca, skąd dobiegało wołanie. Tam zastali kolejne dwa płonące samochody, fiata i nissana. We wszystkich przypadkach ogień rozprzestrzeniał się z podpalonych bocznych lusterek.
Czytaj też: Pożar w Komendzie Powiatowej Policji w Piasecznie? To tylko ćwiczenia (ZDJĘCIA)
Powiadomieni o zdarzeniu właściciele samochodów złożyli zawiadomienia o uszkodzeniu pojazdów. Funkcjonariuszom udało się wytypować sprawcę i niedługo później go zatrzymali. Podpalacz był im dobrze im znany z wcześniejszych spraw. 27-letni Kamil R. przyznał się pod podpalenia trzech aut, niestety nie potrafił wyjaśnić dlaczego to zrobił.
Pożar w budynku przy ul. Umińskiego w Warszawie
Komenda Stołeczna policji poinformowała, że sprawca usłyszał trzy zarzuty. Za zniszczenia mienia grozi mu do pięciu lat więzienia
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
