Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Terenowa toyota odzyskana, paserzy zatrzymani

ea/ts
Fot. Komenda Stołeczna Policji
Skradzioną w Warszawie toyotę rav 4 o wartości blisko 50 tys. złotych oraz części nadwozia z numerami identyfikacyjnymi poszukiwanego mitshubshi lancera, ujawnili w kompleksie leśnym pod Jadowem funkcjonariusze miejscowego komisariatu. W ich ręce wpadło też dwóch mężczyzn, którzy rozkręcali terenówkę na części. 42-letni Mirosław S. i 22-letni Przemysław K. już usłyszeli zarzuty paserstwa. Ten drugi dodatkowo zarzut usiłowania wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu. Wobec starszego z mężczyzn prokuratura rejonowa w Wołominie zastosowała policyjny dozór.

Funkcjonariusze zespołu kryminalnego z komisariatu w Jadowie na dzień przed zakończeniem 2010 roku uzyskali informację o dwóch mężczyznach rozkręcających samochód w kompleksie leśnym w gminie Strachówka . Policjanci niezwłocznie udali się we wskazane miejsce. Już podczas wjeżdżania w las zauważyli jeden świeży ślad kół samochodowych. Po przejechaniu blisko 300 metrów funkcjonariusze zauważyli stojący pomiędzy drzewami częściowo rozebrany na części terenowy samochód oraz będących przy nim dwóch mężczyzn. Ci na widok zbliżającego się pojazdu zaczęli uciekać w głąb lasu. Po trwającym kilka minut pościgu funkcjonariusze zatrzymali mężczyzn. Obaj posiadali rękawiczki i ubrania zabrudzone smarami i olejami. Bezpośrednio po zatrzymaniu tłumaczyli kryminalnym, że w lesie byli oglądać drzewa.

Podczas doprowadzania do radiowozu 22-letni Przemysław K. oświadczył policjantowi, że posiada przy sobie 2000 złotych, które może mu wręczyć w zamian za to, że ten go puści. Po tych słowach funkcjonariusz powiadomił mężczyznę o popełnieniu przestępstwa korupcyjnego. 22-latek oraz jego kompan 42-letni Mirosław S. trafili do policyjnej celi. Częściowo rozkręcona na części toyota rav 4 okazała się być skradziona dwa dni wcześniej na terenie warszawskiej Pragi. Dodatkowo kryminalni na miejscu ujawnili części z numerami identyfikacyjnymi mitshubshi lancera , poszukiwanego również przez warszawskich policjantów.

Policjanci przedstawili obu zatrzymanym zarzuty paserstwa, młodszemu dodatkowo zarzuty usiłowania wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu w zamian za odstąpienie od czynności służbowych, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Wobec 42-letniego Mirosława S. prokuratura rejonowa w Wołominie zastosowała policyjny dozór. Za paserstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mazowieckie.naszemiasto.pl Nasze Miasto