18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Stasiak powalczy o ratusz z kandydatami PO i SLD

Agaton Koziński
Władysław Stasiak, kandydat Prawa i Sprawiedliwości
Władysław Stasiak, kandydat Prawa i Sprawiedliwości Polskapresse
Pizzeria Non Solo na warszawskiej Ochocie od lat ma stałego klienta. Jego twarz zna każdy Polak, który choć trochę interesuje się polityką. Władysław Stasiak regularnie przychodzi tam w wolne weekendy. Nie przestał jej odwiedzać nawet jako szef Kancelarii Prezydenta. I pewnie dalej będzie się tam stołował, jeśli zostanie prezydentem Warszawy. A ma na to szansę, gdyż to on będzie kandydatem PiS w wyborach lokalnych stolicy.

Jego dużym atutem wyborczym jest fakt, że formalnie nie należy do żadnej partii. Jest on przede wszystkim urzędnikiem. Absolwent Krajowej Szkoły Administracji Publicznej (był w pierwszym roczniku, który opuścił jej mury). Po niej trafił do Najwyższej Izby Kontroli, gdzie poznał Lecha Kaczyńskiego. Dzięki niemu wypłynął na szerokie polityczne wody - i nie zmarnował swej szansy. Miał bardzo dobre notowania jako minister spraw wewnętrznych i administracji, a jako szef Kancelarii Prezydenta odświeżył wizerunek Lecha Kaczyńskiego i sprawił, że notowania głowy państwa zaczęły rosnąć. Nie bez znaczenia jest także fakt, że Stasiak cieszy się ogromnym zaufaniem Lecha Kaczyńskiego, który ma ogromny wpływ na decyzje brata.

Wiesław Gałązka, specjalista od kreowania wizerunku, podkreśla, że dla Stasiaka start w warszawskim wyborach byłby dużą szansą. - Mógłby wreszcie rozwinąć skrzydła i pokazać, na co go stać. Bo nie wierzę, by teraz pokazywał wszystkie swoje możliwości. Przy Lechu Kaczyńskim trudno się wykazać - podkreśla.

Stasiak wydaje się najlepiej przygotowany do roli kandydata na prezydenta stolicy. Wcześniej rozważano także osobę Pawła Poncyljusza, ale jego wynik w wyborach do europarlamentu nie był imponujący. - Poncyljusz jest politykiem z "łagodnego" skrzydła PiS, a w stolicy jest to szczególnie ważne, by kandydat nie mówił ostrym, agresywnym językiem - mówi polityk PiS zasiadający we władzach partii.

Ale Poncyljusz nie cieszy się pełnią zaufania prezesa Kaczyńskiego, który kilkakrotnie proponował, by usunął się do Sulejówka, czyli został honorowym szefem partii, a realną władzę w PiS przekazał politykom młodszym. Poncyljusz przedstawił się też jako reformator PiS, co rozzłościło nie tylko prezesa, ale także wielu jego kolegów.

Jako kandydat wyeliminowany został też Mariusz Błaszczak. Choć jako rzecznik klubu parlamentarnego PiS jest politykiem często obecnym w mediach i coraz bardziej popularnym, to jest zbyt młody i za mało doświadczony, by ubiegać się o tak poważne stanowisko.

Pozostaje więc Stasiak. W jego przypadku trudno znaleźć wątpliwości. - Był już wiceprezydentem Warszawy, zna więc doskonale rzeczywistość stolicy - przyznaje członek władz PiS.

Nie znaczy to jednak, że jego kandydatura jest bez wad. Przede wszystkim nigdy nie startował w wyborach, nie wiadomo więc, jak poradzi sobie z trudami kampanii. Do szefa prezydenckiej kancelarii przylgnęła też łatka służbisty. - O wyniku wyborów decydują emocje. A Stasiak nie będzie stanie ich rozpalić - uważa Adam Łaszyn, specjalista od marketingu politycznego, który doradza Platformie Obywatelskiej. A właśnie pozycja PO w Warszawie musi dziś spędzać sen z powiek kierownictwu PiS. Za czasów rządów w tym mieście Lecha Kaczyńskiego wydawało się, że ta partia przejęła stolicę - przecież dzięki pracy w ratuszu Kaczyński został potem prezydentem całego kraju. Ale później w wyborach w 2006 r. Hanna Gronkiewicz-Waltz pokonała faworyzowanego Kazimierza Marcinkiewicza i mocno osiadła w prezydenckim fotelu.

Wprawdzie Mariusz Błaszczak zarzuca Hannie Gronkiewicz-Waltz, że ona tylko administruje Warszawą, a nie przedstawia długofalowego planu rozwoju miasta, ale sondaże pokazują, że warszawiacy myślą inaczej. Pani prezydent ma stałe, 40-procentowe poparcie.

Skąd ono się bierze? Przewagę osoby dzisiejszej prezydent ilustruje anegdota krążąca po ratuszu. - Kaczyńskiego widywaliśmy tylko w telewizji. Z Hanką rozmawiam średnio kilka razy w tygodniu. Czasami dzwoni nawet w sprawach trzeciorzędnych, co trochę denerwuje - opowiada jeden z dyrektorów.

Była prezes NBP przede wszystkim ruszyła inwestycje. Remont Traktu Królewskiego, dokończenie budowy I linii metra i rozpoczęcie II, budowa mostu Północnego, Centrum Nauki "Kopernik", Stadionu Narodowego czy likwidacja KDT - to jej największe sukcesy. Stoją one w kontraście z prezydenturą Kaczyńskiego, kiedy - jak podkreślają eksperci - działo się bardzo niewiele.

Gronkiewicz-Waltz to bardzo groźny przeciwnik dla kandydata PiS. W dodatku nie ma pewności, czy zdoła on w ogóle wejść do drugiej tury, gdyż na swoje szanse liczy też lewica. W SLD nie ma na razie wyraźnego kandydata, ale każdy z trzech polityków przymierzanych do tej roli miałby spore szanse.

Ostatnio najwyżej stoją notowania Wojciecha Olejniczaka. Startując z Warszawy, zdołał on uzyskać mandat europosła, co pokazuje, że może liczyć w stolicy na spore poparcie. W dodatku na kandydata oficjalnie namaściło go warszawskie SLD.

Problem w tym, że nie za bardzo chce tego szef Sojuszu Grzegorz Napieralski. On bardziej przychyla się do kandydatury profesora Grzegorza Kołodki. Wprawdzie byłemu ministrowi finansów nie uśmiecha się start w wyborach, ale podobno namawia go do tego (z namaszczenia Napieralskiego) Leszek Miller, od niedawna ponownie członek SLD.

Natomiast zaskakujące wyniki przynoszą sondaże. Wynika z nich, że do drugiej tury stołecznych wyborów mógłby przejść Marek Borowski. Lider Socjaldemokracji Polskiej od lat znajduje się w czołówce warszawskich polityków z największym poparciem. W 2006 r. otrzymał 22 proc. głosów. Wśród lewicowych kandydatów wymienia się też nazwisko Dariusza Rosatiego.

Współpraca: Andrzej Grzegrzółka, Mariusz Staniszewski

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mazowieckie.naszemiasto.pl Nasze Miasto