Potrzebował pistoletu i radiowozu
W lutym zeszłego roku patrol policji został wezwany na interwencję w gminie Dzierzgowo. Nastolatek, który zaalarmował funkcjonariuszy prosił o pomoc w związku z awanturą jaka miała odbywać w domu. Gdy policja dotarła na miejsce zdarzenia, w budynku nie świeciło się światło. Pierwsza próg domu przekroczyła funkcjonariuszka. Kobieta została błyskawicznie zaatakowana siekierą przez czającego się w sieni nastolatka. Chłopak miał we krwi 2 promile alkoholu. Tłumaczył, że potrzebował pistoletu i radiowozu, by wyrównać rachunki z sąsiadem. Choć 30-latka przeżyła atak napastnika, do dziś musi odbywać rehabilitację, mając nadzieje, że kiedyś wróci do czynnej służby.
Zobacz też: Policja podsumowuje rok. W Płocku jest coraz bezpieczniej
Odpowie jak dorosły
Po krótkiej obserwacji psychiatrycznej nastolatka, sąd w Mławie wydał decyzję o tym, że chłopak odpowie za swój czyn jak osoba dorosła. W przeciwnym razie zostałby jedynie zamknięty w zakładzie poprawczym do dnia ukończenia 18. roku życia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?