Policjanci od tygodnia poszukiwali 37-letniego Artura T. Mężczyzna miał do odbycia karę 2 lat pozbawienia wolności za kradzieże i oszustwa. Nie stawił się jednak w wyznaczonym terminie do aresztu. Zdawał sobie sprawę z tego, że może być poszukiwany i zaczął się ukrywać. Pomimo kilkakrotnych kontroli w miejscu zamieszkania dzielnicowi i kryminalni nie mogli go nigdy zastać.
Wczoraj naczelnik prewencji z warszawskich Włoch podczas wspólnej służby z dzielnicową dowiedzieli się, że Artur T. najprawdopodobniej jest u sąsiada. Natychmiast udali się pod wskazany adres. Tam zatrzymali poszukiwanego 37-latka. Nagłe pojawienie się policjantów bardzo zaskoczyło mężczyznę. Od razu jednak wiedział o co chodzi i co go teraz czeka.Artur T. został przewieziony do aresztu, gdzie spędzi najbliższe 2 lata.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?