Kilka tygodni temu właściciel warsztatu spowodował kolizję w Łomiankach samochodem klientki, która wstawiła pojazd do naprawy. 20-latek uciekł z miejsca zdarzenia i pozostawił uszkodzone auto. Pawła W. zatrzymali kryminalni z bielańskiej komendy. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów i dobrowolnie poddał karze, Będzie musiał zwrócić właścicielce 17 000 złotych, bo na takie straty naraził kobietę.
Jak ustalili policjanci, w miniony weekend znowu właściciel warsztatu wziął samochód klienta bez jego zgody. Tym razem wraz z kolegami jeździł oplem corsą. Pojazd ten stanowi własność firmy ochroniarskiej, która kilka miesięcy temu wstawiła swój samochód do warsztatu. Paweł W. jeździł samochodem klienta ulicami Bielan. Przy ulicy Doryckiej ukradł elementy z zaparkowanej skody i dodatkowo uszkodził ją. Uciekając zgubił dowód rejestracyjny opla. Dokument znalazła właścicielka uszkodzonej skody i przekazała policji.
Kilka godzin później kierowca opla został zatrzymany przez bielańskich wywiadowców. Mężczyzna był pijany. Właściciel firmy ochroniarskiej nie upoważnił Pawła W. do kierowania jego autem. 20-latek trafił do policyjnego aresztu. Policjanci już przedstawili mu zarzuty krótkotrwałego użycia samochodu oraz uszkodzenia i kradzieży elementów ze skody. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?