Miał być milion złotych, ale zakończyło się na 2,6 mln zł z Unii Europejskiej. Zarówno marszałek województwa, jak i władze miasta uznały, że jest to priorytetowa inwestycja i dlatego podpisały wczoraj porozumienie. Pieniądze znalazły się w funduszach, które są przeznaczane na rozwój turystyki i rekreacji. A miejsce na pewno jest ważnym punktem na historycznej mapie Polski.
Podwarszawska wieś była miejscem wielu wydarzeń: obrony Palmir w dniach 21-22 września 1939 r., ale i masowych mordów, jakich dokonywali hitlerowcy od 7 grudnia 1939 do 17 lipca 1941. Na terenie Puszczy Kampinoskiej rozstrzelano ponad 1,7 tys. osób, w tym cywilów. Ich pamięć upamiętniono w dawnym budynku muzeum.
Ale ze względu na jego jakość urzędnicy postanowili, że zostanie rozebrany. Tak również przewiduje koncepcja architektów z WXCA, którzy wygrali konkurs na jej przygotowanie. Projekt przedstawia Muzeum Walk i Męczeństwa jako fragment Lasu Kampinoskiego wygrodzony szklanymi i stalowymi ścianami i przykryty zielonym dachem. We wschodniej części budynku znajdą się wydruki przedstawiające historię okolicy i animacje. Będzie można również obejrzeć filmy i posłuchać informacji o Palmirach. Nie zabraknie także tradycyjnych gablot z eksponatami. Dowiemy się z nich między innymi o walkach partyzanckich w Puszczy Kampinoskiej czy powojennej historii Palmir. Niektóre ściany będą pokryte stalą z 2252 otworami. Ich liczba symbolizuje liczbę osób pochowanych na pobliskim cmentarzu. Późnym wieczorem od zewnątrz otwory dadzą efekt tlących się w oddali światełek. Szerokie przeszklenie części ekspozycyjnej zostanie skierowane w stronę cmentarza, tak żeby zwiedzający mogli zobaczyć trzy białe krzyże.
- Architekci pracują jeszcze nad ostatecznymi poprawkami do projektu. Ten ma być gotowy w przyszłym tygodniu - mówi Julia Matuszewska, rzecznik Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta, który nadzoruje inwestycję. Muszą oni przedstawić m.in. koncepcję dróg dojazdowych do budynku oraz określić, ile energii będzie potrzebne, by muzeum ogrzać czy klimatyzować. Zaraz potem, jak SZRM dostanie ostateczną wersję projektu, wystąpi o pozwolenie na budowę, a pod koniec lutego ogłoszony zostanie przetarg na wykonawcę projektu. W połowie marca dowiemy się, ilu jest chętnych, a przede wszystkim, ile żądają za swoje usługi.
Jednak - jak się już dowiedzieliśmy - 5,1 mln zł (100 tys. zł to koszt projektu) prawdopodobnie nie wystarczy na budowę i aranżację wnętrz. Wtedy urzędnicy wystąpią do Rady Warszawy o przyznanie dodatkowych funduszy. Prace mają ruszyć na początku kwietnia, i to pełną parą. Ratusz ma ambitny plan - muzeum ma być gotowe za około pięć miesięcy, czyli we wrześniu. Wszystko po to, żeby odbyły się tam obchody tragicznych walk, które miały miejsce na terenie wsi podczas drugiej wojny światowej. Jeżeli się nie uda, to ostateczny termin zakończenia budowy zaplanowano na koniec października.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?