Do zdarzenia doszło w sierpniu. Wówczas to policjant z komendy na Śródmieściu, wracając z pracy do domu, natknął się na dwóch mężczyzn wychodzących z jego mieszkania. Młodszy zaatakował go łomem. Policjant zmuszony był wyjąć broń. Ranny w nogę przestępca wybiegł ze wspólnikiem na ulicę. Tam obezwładnili go pracownicy jednej z firm ochroniarskich. Drugi mężczyzna uciekł. 26-letni Kamil S. usłyszał wtedy zarzut i został tymczasowo aresztowany przez sąd.
Policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu na Mokotowie ustalili, że obaj mężczyźni są spokrewnieni. Za 51-letnim ojcem 26-latka wszczęto poszukiwania. Mężczyzna skutecznie unikał funkcjonariuszy przez kilka miesięcy, aż wpadł podczas przypadkowej interwencji. Został wylegitymowany przez mundurowych z Pragi Południe. Przekonał się wtedy, że mimo znacznego upływu czasu od popełnionego przestępstwa, mokotowscy policjanci nie zapomnieli o nim. Wacław S. za włamanie został zatrzymany. Wczoraj stanął przed sądem, który tymczasowo aresztował go na 3 miesiące. Grozi mu 10 lat więzienia.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?