Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nielegalne nocne wyścigi motocyklowe w Warszawie. Radna apeluje do Rafała Trzaskowskiego. "Proszę skutecznie pomóc mieszkańcom"

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
Radna apeluje do Rafała Trzaskowskiego. Chodzi o nielegalne wyścigi motocyklowe
Radna apeluje do Rafała Trzaskowskiego. Chodzi o nielegalne wyścigi motocyklowe Karolina Misztal / Archiwum Polska Press / Zdjęcie ilustracyjne
Nielegalne wyścigi motocyklowe, które cyklicznie odbywają się nocami w Warszawie, są zmorą osób mieszkających przy głównych arteriach stolicy. Ogromny hałas jest dla nich niezwykle uciążliwy. Przyczynia się bowiem do fatalnego snu, a co za tym idzie - uszczerbków na zdrowiu. W sprawie postanowiła zainterweniować Agata Diduszko-Zyglewska. Stołeczna radna zaapelowała do prezydenta miasta Rafała Trzaskowskiego o udzielenie skutecznej pomocy pokrzywdzonym mieszkańcom.

Nocne wyścigi motocyklowe, które regularnie mają miejsce na warszawskich ulicach, nie dają spokoju mieszkańcom. Na uciążliwy hałas narzekają przede wszystkim osoby posiadające lub wynajmujące mieszkania przy głównych arteriach Mokotowa, Ursynowa czy Pragi-Południe.

Z relacji pokrzywdzonych wynika, że niejednokrotnie interweniowali w tej sprawie na policji. Reakcja służb nie była jednak wystarczająca. Wyścigi odbywają się nadal, a cierpliwość mieszkańców wydaje się być mocno nadszarpnięta. Teraz postanowili zgłosić się o pomoc do straży miejskiej i władz stolicy.

Tematem zainteresowała się stołeczna radna oraz aktywistka związana z lewicą Agata Diduszko-Zyglewska. W swojej interpelacji do Rafała Trzaskowskiego zaapelowała o skuteczną reakcję w sprawie.

Nielegalne wyścigi motocyklowe. Radna pisze do prezydenta Warszawy

Wiosna, lato i jesień to miesiące męki i nieprzespanych nocy. Powodem są nielegalne wyścigi motocyklowe, które odbywają się przy sprzyjającej pogodzie co noc. Mieszkamy na Mokotowie, w obszarze zamkniętym czterema ulicami, na których odbywają się te wyścigi (Racławicka, Marynarska, Wołoska, Żwirki i Wigury oraz cargo blisko Okęcia) - rozpoczęła swoją interpelację radna.

Agata Diduszko-Zyglewska podkreśla, że "ogromny, uciążliwy i uniemożliwiający sen hałas wywołuje długotrwałe negatywne skutki zdrowotne. Odbiera też mieszkańcom podstawowe prawo - prawo do odpoczynku i snu we własnych mieszkaniach".

Aktywista dodaje, że takie działanie jest opisane w art. 51. par. 1 kodeksu wykroczeń. Poniżej przywołujemy jego treść:

Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym - podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Radna zaznaczyła, że odpowiedzialnością władz miasta jest zapewnienie mieszkańcom tak podstawowych standardów, jak "możliwość odpoczynku we własnym mieszkaniu, bez znoszenia notorycznego łamania prawa przez inne osoby".

W związku z powyższym zwracam się do Pana z prośbą o udzielenie skutecznej pomocy mieszkańcom w tej sprawie - napisała warszawska radna do Rafała Trzaskowskiego.

Interpelacja została złożona w piątek 28 kwietnia 2023 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mazowieckie.naszemiasto.pl Nasze Miasto