Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najechał na ludzi, bo ich pies sikał na trawnik

ea/dn
Trzyosobowa rodzina, w tym 1,5 roczne dziecko w wózku, stali się ofiarą niewspółmiernej agresji ze strony kierowcy i jednocześnie właściciela przypadkowej posesji. Gdy mężczyzna zobaczył, że pies spacerujących ulicą osób sika na trawnik przed jego domem, najechał swoim samochodem najpierw na wózek z dzieckiem, a później na mężczyznę wzywającego policję. Za spowodowanie zagrożenia grozi mu 3 lata więzienia.

Tegoroczny pierwszy dzień wiosny zostanie zapamiętany przez rodzinę z Pruszkowa na bardzo długo. Tuż po 16.00 małżeństwo wraz z 1,5 rocznym synkiem oraz psami wyszło na przechadzkę. Kiedy przechodzili obok jednej z posesji ich pies zaczął załatwiać się na trawniku. W tym momencie zauważyli, że jedzie w ich stronę samochód. Auto nie zatrzymując się wjechało w wózek powodując jego przewrócenie. Na szczęście chłopiec był przypięty szelkami i nie wypadł na ziemię. Mama natychmiast go podniosła, natomiast ojciec zwrócił uwagę kierowcy. Okazało się, że nie obchodzi go „jakiś wózek”, bo pies sika przed jego posesją.

Kiedy pokrzywdzony postanowił wezwać policjantów kierowca znów skoczył do swojego samochodu, włączył silnik, wrzucił bieg i z impetem uderzył w mężczyznę i jego zwierzęta. W wyniku tego zdarzenia zgłaszający odniósł obrażenia. Sprawca natomiast nie tylko niewzruszony poszedł do swojego domu, ale odważył się grozić poszkodowanemu. Teraz może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mazowieckie.naszemiasto.pl Nasze Miasto