Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Morderstwo na Siekierkach. Prokuratura bada wszelkie motywy

Anna Ziobro
Policja potwierdziła, że zamordowani na Siekierkach byli obywatelami Niemiec z Hamburga
Policja potwierdziła, że zamordowani na Siekierkach byli obywatelami Niemiec z Hamburga Piotr Krzyżanowski/Polskapresse
Zakończyły się sekcje zwłok pary zamordowanych Niemców niedaleko warszawskiej Trasy Siekierkowskiej. Według ustaleń kobieta ma na ciele cztery rany postrzałowe w okolicach głowy i klatki piersiowej. Z kolei przeprowadzona sekcja zwłok mężczyzny wykazała jedną ranę postrzałową. Na jego szyi znaleziono ranę kłutą, która nie miała wpływu na śmierć mężczyzny. Przyczyną zgonu był uraz czaszkowo-mózgowy związany z raną postrzałową głowy.

Do zbrodni doszło w sobotę na mało uczęszczanej ulicy Wolickiej niedaleko warszawskiej Trasy Siekierkowskiej. Zakrwawione ciało 61-letniej kobiety zauważyli blisko ogródków działkowych spacerowicze około 22.30. Przechodnie powiadomili policję oraz pogotowie. Ciało leżało przy kamperze, samochodzie przystosowanym do noclegu. Gdy policjanci zajrzeli do auta, znaleźli w nim 62-letniego mężczyznę. Mimo obrażeń wciąż żył i był w stanie oddychać. Zmarł w karetce, w drodze do szpitala. Przy zamordowanych nie znaleziono dokumentów. Prokuratura podejrzewa, że zabrano je, aby utrudnić identyfikację ciał.

Na miejscu zbrodni nie znaleziono śladów rabunku (z kampera zginęły tylko paszporty). Została powołana specjalna grupa śledcza. Policja zabezpieczyła łuskę, z której padł jeden ze strzałów. Nie da się jeszcze stwierdzić, czy strzały padły z bliskiej odległości. - Pewność co do tej kwestii prokuratura uzyska dopiero po opinii biegłych specjalistów balistyki oraz biegłych medycyny sądowej - mówi prokurator Dariusz Ślepokura, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Jak się dowiedzieliśmy, polska prokuratura jeszcze nie zwróciła się do niemieckiej. - Dopóki trwają prace biegłych, na razie niezbędne było skontaktowanie się ze służbami niemieckiej policji dla potwierdzenia tożsamości osób. Z oficjalnym wnioskiem do prokuratury niemieckiej zwrócimy się, żeby przeprowadzić czynności procesowe z członkami rodziny - dodaje Ślepokura.

Czytaj też: Tragiczne morderstwo w Wesołej: ofierze obcięto penisa
Policja potwierdziła tożsamość Niemców. Para pochodzi z Hamburga, na co wskazywała rejestracja ich samochodu. Jeśli chodzi o motywy zbrodni, prokuratorzy są ostrożni. - Trzeba najpierw sprawdzić, kim dokładnie były te osoby - mówi nam prokuratur. Pod uwagę brane są wszystkie możliwe motywy przestępstwa. - Musimy czekać na współpracę ze stroną niemiecką, która będzie pomagała w ustaleniu listy osób mogących wiedzieć, jaki był cel podróży Niemców, z kim zamordowani mieli się spotkać i gdzie planowali się zatrzymać - powiedział rzecznik.

Nie milkną za to fora internetowe, na których pojawiły się komentarze osób deklarujących znajomość terenu blisko Siekierek, na którym znaleziono zamordowanych. Wielu rozpisuje się o egzekucji mafijnej, porachunkach związanych z handlem narkotykami czy zabójstwie w celach rabunkowych. Pojawiają się także wątpliwości co do hipotezy, by zbrodni miał dokonać zwykły rzezimieszek. Mało prawdopodobne, aby po przedmieściach Warszawy ktoś biegał w celach rabunku z bronią palną, piszą internauci. Inni natomiast przypominają, że okolice Trasy Siekierkowskiej są częstym miejscem postoju tirów oraz innych podróżnych chcących odpocząć, a ich kieszenie mogą się stać łatwym celem dla przestępców. Kłopot w tym, że zamordowanym Niemcom oprócz dokumentów nic najprawdopodobniej nie skradziono. A dokumenty musieli mieć przy sobie, choćby z racji odbywanej podróży.

Niemieckie gazety rozpisują się, że zamordowani byli prawdopodobnie turystami. Dziennikarze podkreślają, że do tragedii doszło zaledwie dwa tygodnie przed Euro 2012, co stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo w polskiej stolicy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mazowieckie.naszemiasto.pl Nasze Miasto