Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mokotów: Włamał się do przychodni bo chciał się zobaczyć z lekarzem

ea/mb
27-letni Łukasz B. siedział przed gabinetem lekarskim, kiedy w przychodni pojawili się policjanci. Zaskoczony ich obecnością, tłumaczył, że czeka na lekarza. Nie pamiętał, że wcześniej kopał w drzwi wejściowe i wybił w nich szybę, aby dostać się do środka. Był pijany. Teraz odpowie za zniszczenie mienia. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Dochodziła 8.00, kiedy funkcjonariusze zostali powiadomieni o próbie włamania do jednej z przychodni na Mokotowie. Z przekazanych informacji wynikało, że sprawca może być w środku. Kiedy policjanci pojawili się pod wskazanym adresem, na miejscu był pracownik ochrony, właściciel placówki oraz rzekomy włamywacz. Zaskoczony obecnością mundurowych mężczyzna, siedział w poczekalni przychodni, która była jeszcze zamknięta. Jak potem tłumaczył śledczym, czekał w kolejce do lekarza. Był tak pijany, że nie pamiętał, że kopał wcześniej w drzwi wejściowe i wybił w nich szybę. Straty oszacowano na kwotę ponad 4.000 złotych.

27-letni Łukasz B., mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie, trafił do policyjnego aresztu.Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut za popełnione przestępstwo. Odpowie za zniszczenie mienia. Grozi mu do 5 lat więzienia.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mazowieckie.naszemiasto.pl Nasze Miasto