Miasto44: Ruszają zdjęcia do najbardziej oczekiwanego filmu o Powstaniu Warszawskim

Jan Komasa, reprezentujący młode pokolenie polskich reżyserów, zapewnia, że nie będzie to kolejny film przepełniony patosem. – Chcemy poprzez tę produkcję trafić do młodych widzów i opowiedzieć im o Powstaniu, w którym uczestniczyli ich rówieśnicy.
Ekipę filmową tworzą głównie młodzi artyści z reżyserem „Sali samobójców” na czele. – Zadajemy kłam stereotypom i niewierze w to, że młodzi ludzie mogą dokonać czegoś fantastycznego – opowiada Michał Kwieciński, producent „Miasta 44”. – Jestem przekonany, że powstańcy będą usatysfakcjonowani naszą pracą. Zobaczą siebie i przejrzą się w lustrze dzisiejszego młodego pokolenia. A młodzi ludzie, co jest dla nas równorzędnym celem, pójdą do kina i zrozumieją sens walki o wolność.

Czytaj także: Ostatni casting do filmu "Miasto 44" w Warszawie

W „Mieście44” zobaczymy prawdziwą Warszawę z 1944 roku. Odtworzenie zniszczonego miasta będzie dla twórców filmu nie lada wyzwane. W czasie kręcenia zdjęć zużytych zostanie 500 tysięcy ton gruzu, a obrazy współczesnych warszawskich kamienic i budynków zostaną poddane obróbce komputerowej, by nadać im wygląd z czasów Powstania.

Twórcy postawili również na niekonwencjonalną formę promocji w mediach społecznościowych. Aby trafić do młodych widzów, utworzona facebookowego fanpage’a produkcji, który ma już prawie 30 tysięcy fanów. Ci, którzy będą go uważnie śledzić, mają szansę na zdobycie biletów na premierowy pokaz „Miasta44”.

Premiera filmu odbędzie się 1 sierpnia 2014 roku, czyli dokładnie 70 lat po wybuchu Powstania Warszawskiego. 15 tysięcy widzów obejrzy pierwszy pokaz "Miasta44" na największym ekranie w Europie, który zostanie zamontowany na Stadionie Narodowym.

Współproducentem filmu jest Telewizja Polska, a honorowy patronat objęło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego orazMuzeum Powstania Warszawskiego. Na konferencji prasowej przed rozpoczęciem zdjęć prezes TVP, Juliusz Braun, podkreślał, że szczególną wartością filmu będzie udział młodego pokolenia twórców i artystów, którzy przedstawią obraz powstania z perspektywy jego młodych uczestników. – Są to osoby, których twarze nie są jeszcze rozpoznawalne, ale z pewnością za kilkanaście miesięcy, po premierze, będziemy ich doskonale identyfikować.

Czytaj także: Zobacz Leksykon militariów Powstania Warszawskiego

W „Mieście44” w przeważającej części zagrają amatorzy wyłonieni podczas castingów, w których uczestniczyło ponad 7 tysięcy osób. W role główne wcielą się Józef Pawłowski, Zofia Wichłacz i Anna Pruchniak. W pozostałych rolach widzowie zobaczą, m.in. Maurycego Popiela, Antoniego Królikowskiego, Karolinę Staniec , Filipa Gurłacza i Tomasza Schuchardta.

Głównym bohaterem filmu będzie młody chłopak, Stefan, który staje się członkiem konspiracji, a potem wbrew rodzinie przyłącza się do Powstania Warszawskiego. W szeregach powstańców zrozumie znaczenie słów honor i lojalność, pozna prawdziwych przyjaciół, ale i doświadczy brutalnej lekcji życia.

W pracach nad scenariuszem uczestniczyli również warszawscy powstańcy. - Patrzę na to wszystko z wielkim wzruszeniem – mówiła na konferencji prasowej Anna Jakubowska, pseudonim „Paulinka”, łączniczka i sanitariuszka z Batalionu „Zośka”. – Mam dwa marzenia. Pierwsze - żeby im się udało. Ale nie w sensie technicznym, bo o to się nie boję, są młodzi iż zdolni. Zależy mi na tym, aby zdołali pokazać niezwykłą atmosferę towarzyszącą walce w obronie najważniejszej sprawy i towarzyszące temu uczucia: lojalność, odpowiedzialność, miłość i przyjaźń. Moim drugim marzeniem jest doczekanie tej premiery.

Czytaj także: There is a city - krótki film o Powstaniu Warszawskim robi furorę w Internecie [FILM]

Powstańcy wręczyli również aktorom i reżyserowi orzełki „na szczęście” i udzielili cennych wskazówek. – U tych młodych twórców widzę niezwykły entuzjazm i chęć przekazania klimatu, który kształtował się w czasach konspiracji i Powstania. Jestem pewny, że ich zaangażowanie pozwoli na przekazanie tej atmosfery wszystkim widzom - powiedział Jerzy Majkowski, żołnierz walczący w Powstaniu Warszawskim.

Pierwsze klaps na planie padnie w sobotę na ulicy Stalowej. Przed ekipą 63 dni zdjęciowe, czyli dokładnie tyle, ile trwały powstańcze walki w stolicy. Potem postprodukcją filmu zajmą się m.in. montażyści i graficy z Hollywood. – „Miasto44” to film jest bardzo złożony i skomplikowany pod względem technologicznym. Nie było chyba jeszcze takiej produkcji w Polsce. Zaprosiliśmy do współpracy wybitnego specjalistę od efektów specjalnych, nominowanego do Oscara, Richarda Baina, który był odpowiedzialny za efekty komputerowe w filmach „Nędznicy”, „King Kong” czy „Incepcja” – opowiada reżyser.

Budżet filmu wynosi 24 mln złotych.