To pomoc ma różne wymiary, bo różne są też oczekiwania. Liczba przebywających u nas uchodźców też się ciągle zmienia. Niezmienne jest tu tylko jedno, to w przeważającej większości kobiety i dzieci.
- Na bieżąco raportujemy do urzędu wojewódzkiego dzienne stany osobowe emigrantów na naszym terenie – mówi Krzysztof Mikruta z wydziału Polityki Społecznej, Promocji i Informacji starostwa powiatowego w Gorlicach. - W piątek statystyki podawały, że na terenie powiatu przebywa 1286 osób narodowości ukraińskiej, które trafiły tu od czasu wybuchu wojny - podkreśla.
Powiatowe statystyki nie mają podziału na wiek czy też płeć osób, które gościmy, jednak z relacji urzędnika, ze starostwa wynika, że są to w zasadzie tylko kobiety i dzieci.
- Najwyższa zanotowana liczba osób, które podajemy w statystykach to 1714 – dopowiada urzędnik. - Ten stan odnotowaliśmy 31 marca - podkreśla.
Na terenie naszego powiatu jest kilka miejsc, w których gromadzą się emigranci. To ośrodki w Bieczu, Szalowej, Wapiennem czy Wysowej. Opieką nad nimi zajmuje się również Prawosławny Ośrodek Miłosierdzia Eleos Diecezji Przemysko-Gorlickiej i Fundacja Ilios Słońce Szczęścia.
- W tych miejscach, których działanie jest w pewnym sensie monitorowane przez starostwo, maksymalnie przebywało 869 osób – stwierdza Krzysztof Mikruta.
Pozostałe osoby korzystały z gościnności indywidualnych osób. Również w tej chwili ten rozkład pomiędzy miejscami pobytu jest bardzo podobny.
Fakt, że głównie gościmy kobiety i dzieci, wpływa również na sytuację szkolną. Teoretycznie w naszych szkołach powinna pojawić się spora grupa uczniów.
- Teraz mamy wakacje, więc problem nauki trochę się odsunął w czasie – mówi Wojciech Zapłata, kierownik wydziału Oświaty, Kultury i Promocji urzędu miejskiego w Gorlicach. - Wcześniej w miejskich szkołach nie było zbyt dużego naporu, bo większość dzieci miała nauczanie zdalne ze swoich ukraińskich szkół – podkreśla.
Na terenie Gorlic działała specjalna, dedykowana młodym Ukraińcom świetlica, gdzie między innymi odbywały się zajęcia z nauki języka polskiego. W chwili największego zainteresowania z zajęć korzystała trzydzieścioro dzieci. W ostatnim tygodniu w świetlicy był tylko jeden uczestnik zajęć.
- Szkoła z Zagórzan zostawiła w pobitym polu wszystkie podstawówki w powiecie gorlickim
- Konferencja prasowa polityków na kolejowym peronie zwiastuje nowe inwestycje
- Na scenie GOK w Łużnej trwają Pogórzańskie Gody
- TOP 10 najpopularniejszych nazwisk w Gorlicach
- Kolejny wielki talent muzyczny z gorlickiego wypływa na szerokie wody
- Elżbieta Zielińska otworzyła w Gorlicach swoje biuro poselskie
Statystyki, jakimi dysponują lokalne urzędy, dotyczą również liczby wojennych emigrantów, którzy podjęli legalną pracę.
- Pracodawcy, którzy zatrudniają osoby pochodzące z Ukrainy i podlegające pod rygory ustawy o pomocy mają 14 dni na zgłoszenie tego faktu w biurze pracy – mówi Robert Wal, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Gorlicach. - Od chwili, gdy obowiązują aktualne rozwiązania prawne, takich zgłoszeń zanotowaliśmy 74 – zaznacza.
Oczywiście w statystykach urzędu znajdują się też osoby, które zostały zgłoszone, jako podejmujące prace, ale na wcześniejszych zasadach. Urząd odnotował 136 takich przypadków.
- Mamy też 25 przypadków, gdzie na wniosek pracodawcy, skierowaliśmy obywateli Ukrainy na straż – dodaje Robert Wal.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?