Od kwietnia do sierpnia na policję wpłynęło kilkanaście zawiadomień o kradzieżach mieszkaniowych i oszustwach, które miały miejsce głównie na Muranowie. Polegały one na tym, że do lokali w których właśnie chwilę wcześniej "wysiadł" prąd (najczęściej awarie powodowane były wykręceniem przez oszusta korków, lub wyłączeniem bezpiecznika) wchodził nagle mężczyzna podający się za elektryka z administracji (czasami podawał się za sąsiada, który zna się na elektryce) i proponował pomoc w naprawie instalacji elektrycznej. Swoje ofiary okradał na trzy sposoby. Po pierwsze kradł gotówkę w czasie przeszukiwania mieszkania (szukanie miejsca awarii), po drugie brał zaliczki na naprawę instalacji elektrycznej (przeważnie było to kilkaset złotych), po trzecie kradł karty kredytowe i płatnicze, z których później dokonywał wypłat. Policjanci szacują, że łączna wartość strat poniesionych przez pokrzywdzonych może przekroczyć nawet 50 tys. złotych.
Funkcjonariusze zajmujący się sprawą analizowali materiały takich oszustw w całej Warszawie. Po kilku tygodniach intensywnych czynności ustalono personalia osoby, która mogła w tych kradzieży dokonywać. Po zatrzymaniu policjanci byli już niemal pewni, że trafili na mężczyznę zajmującego się tym przestępczym procederem.
W czasie wstępnych czynności zatrzymany został rozpoznany. Teraz trwają działania mające na celu zbadanie skali działalności oszusta. Na chwilę obecną wytypowano siedem kradzieży na terenie naszej dzielnicy. Za te sprawy 41-letni Zbigniew S. usłyszy łącznie kilkanaście zarzutów m.in. zarzuty kradzieży mieszkaniowej, oszustwa i wypłaty pieniędzy z kradzionych kart kredytowych. Grozi za to do 8 lat więzienia. Zatrzymany w przeszłości notowany był już do kradzieży.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?