Chłopcy chodzili razem do jednej klasy w szkole podstawowej. Później już nie utrzymywali kontaktów. Kilka dni temu 14-latek przypomniał sobie o dawnym koledze. Zadzwonił domofonem i poprosił go, by ten wyszedł przed blok. Nastolatek spytał kolegi, czy może zadzwonić z jego telefonu do mamy. Życzliwy kolega zgodził się. Wtedy 14-latek wziął telefon o wartości 500 złotych i uciekł.
Policjanci z zespołu do spraw nieletnich z Białołęki przyjęli zgłoszenie kradzieży telefonu komórkowego. Dobrze znali z wcześniej popełnianych kradzieży 14-latka. Następnego dnia policjanci zatrzymali chłopaka i osadzili w policyjnej izbie dziecka. Nieletni przyznał się do kradzieży telefonu. Powiedział policjantom, że już go nie ma, bo go wyrzucił. Teraz sprawa ta trafi do sądu dla nieletnich.
Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?