Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbigniew S. pobity przez policję? Jest nagranie z monitoringu [WIDEO]

red.
Zbigniew S. pobity przez policję? Jest nagranie z monitoringu [WIDEO]
Zbigniew S. pobity przez policję? Jest nagranie z monitoringu [WIDEO]
W poniedziałek, 8 maja, kontrowersyjny biznesmen Zbigniew S. został zatrzymany i osadzony w areszcie śledczym na warszawskiej Białołęce. Dzień później poinformował, że został brutalnie pobity przez policję, ta odpowiedziała nagraniem wideo, które stawia wersję S. pod dużym znakiem zapytania. Oceńcie sami.

Dzień po aresztowaniu biznesmena, na jego profilu na Facebooku pojawiło się oświadczenie napisane przez jego syna, w którym informuje on o brutalnym pobiciu Zbigniewa S. przez policję.

"Proszę Państwa
Na prośbę Taty chcę Państwa poinformować, że Tata dobrowolnie oddał się w ręce wymiaru sprawiedliwości.
Został straszliwie pobity na terenie Komendy Stołecznej Policji, stracił ponad litr krwi oraz użyto wobec niego paralizatora kiedy był już skuty kajdankami. Pobicie było tak straszne, że wymagane było wykonanie Tomografii Komputerowej głowy na terenie szpitala MSWiA w Warszawie."
- czytamy w oświadczeniu.

Policja zareagowała własnym oświadczeniem: "Formułowany jest ze strony syna Zbigniewa S. oraz jego przedstawiciela prawnego zarzut, jakoby mężczyzna miał zostać pobity przez funkcjonariuszy oraz odnieść na skutek takich działań poważny uszczerbek na zdrowiu. Są to informacje nieprawdziwe, nie mające żadnego potwierdzenia w rzeczywistym przebiegu wydarzeń, a z uwagi na ich charakter, godzące w dobre imię i wizerunek stołecznych funkcjonariuszy.
Do obrażeń ciała u Zbigniewa S. doszło na skutek jego zachowania i nie miały z tym związku inne osoby. W dokładnym odtworzeniu przebiegu zdarzeń pomógł między innymi monitoring zainstalowany w pomieszczeniu, w którym został osadzony Zbigniew S."

Na dowód funkcjonariusze zamieścili na Twitterze krótkie wideo, na którym widać, jak - najprawdopodobniej pijany - Zbigniew S. próbuje ściągnąć spodnie, przewraca się i uderza w głowę:

"Po godzinie 7:00 w niedzielę Zbigniew S., przebywając sam w celi PDOZ, uległ wypadkowi. Stało się to w momencie, kiedy stojąc tyłem do drzwi i kopiąc w nie, przewrócił się, uderzając głową o podłogę. (...) Funkcjonariusze pełniący w tym czasie służbę wezwali karetkę pogotowia ratunkowego. Z uwagi na agresję, jaką Zbigniew S. kierował zarówno wobec załogi karetki pogotowia, jak i funkcjonariuszy ratownicy odmówili przewiezienia mężczyzny ambulansem. Zbigniew S. został przewieziony do szpitala radiowozem policji. To właśnie podczas umieszczania go w radiowozie, z uwagi na bardzo agresywne zachowanie, kopanie wnętrza pojazdu, wyrywanie się i szarpanie, w stosunku do mężczyzny został użyty środek przymusu w postaci paralizatora. Użycie paralizatora, co istotne, nie wymagało udzielenia żadnej pomocy medycznej. Zbigniew S. uspokoił się i dał, bez dalszych utrudnień, dowieźć na badania." - czytamy w oświadczeniu, którego całość znajdziecie w tym miejscu.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto