Podczas odbywającego się dwa tygodnie temu w Piasecznie Garmin Iron Triathlon kilku zawodników miało nabawić się zakażenia bakteriami E. Coli. Winne okazały się sinice, które doprowadziły do skażenia wody, w której pływali uczestnicy zawodów. Woda nie została jednak przebadana przed zawodami. Wypicie nawet kilku łyków wody z bakteriami E. Coli może powodować silne zatrucie, wymioty,bóle głowy i problemy żołądkowe. Takich objawów doświadczyło część z biorących udział w zawodach osób.
- Przepraszamy za zaistniałą sytuację. Jesteśmy otwarci na wszelkie udzielanie wyjaśnień i wsparcia. Decyzja o kontynuacji w/w imprezy będzie podjęta w późniejszym terminie - czytamy w oświadczeniu firmy Labosport, wydanego w związku z opisaną sytuacją.
Na pojawienie się bakterii i sinic wpływ mogły mieć wysokie temperatury i panujące w dniach poprzedzających triathlon, obfite opady deszczu.
Prezes zarządu Labosport Polska zapowiada także zadośćuczynienie dla wszystkich osób poszkodowanych w wyniku zatrucia. W ramach zadośćuczynienia chcielibyśmy przekazać każdej osobie poszkodowanej, która zgłosi przypadek swojej niedyspozycji zdrowotnej, pakiet startowy na dowolną imprezę z cyklu w 2018 roku. Ponadto do każdego przekazanego pakietu startowego zobowiązujemy się do przekazania kwoty w wysokości 100 zł na fundację charytatywną – informuje Marcin Florek.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?