Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powstańczy "Kubuś" znowu jeździ. Wystarczył miesiąc, żeby przywrócić mu sprawność [WIDEO]

Damian Dragański AIP
Powstańczy "Kubuś" znowu jeździ. Wystarczył miesiąc, żeby przywrócić mu sprawność [ZDJĘCIA]
Powstańczy "Kubuś" znowu jeździ. Wystarczył miesiąc, żeby przywrócić mu sprawność [ZDJĘCIA] Grzegorz Jakubowski
Samochód pancerny "Kubuś" to jeden z symboli powstania warszawskiego, który od wielu lat stał unieruchomiony w Muzeum Wojska Polskiego. Wystarczył jednak miesiąc, żeby tchnąć życie w legendarny pojazd. Będzie on jedną z atrakcji nowego sezonu programu "Retroreanimacja", produkcji stacji Discovery - pomysłodawcy i sponsora renowacji.

W środę, 2 września, na kampusie centralnym Uniwersytetu Warszawskiego zaprezentowano odnowionego i sprawnego "Kubusia". Data i miejsce nie były przypadkowe. Dokładnie w tym samym miejscu, 71 lat temu, powstańcy podjęli się natarcia na uniwersytet zajęty wtedy przez Niemców. - "Kubuś", jako wóz pancerny, stanowił poważną siłę ognia w tamtym starciu - tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press (AIP) Andrzej Tułowiecki, rzecznik Muzeum Wojska Polskiego, w którym na co dzień można obejrzeć pojazd.
"Kubuś" do muzeum trafił jeszcze w latach 40. Z kolei w latach 60. próbowano "reanimować" pojazd, ale dopiero teraz można mówić o przywróceniu życia zasłużonemu samochodowi. Za projektem stoi stacja Discovery pomysłodawcy programu "Retroreanimacje". Telewizja nie tylko odpowiada za pomysł, ale również zasponsorowała remont auta.

Źródło: AIP

Z kolei za samo wykonanie "reanimacji" odpowiada dwóch prowadzących program, a przede wszystkim renowatorów z zakładu Custom Factory, Jakub Nowicki i Artur Marciniak. Praca zajęła im miesiąc, natomiast łącznie nad renowacją pracowały cztery osoby. Czas, w którym musiały zrealizować zadanie, wymagał od nich morderczego tempa. - Zajęło to nam 400 roboczych godzin - wyjaśnia Artur Marciniak w rozmowie z AIP. - Jesteśmy na skraju wykończenia. Nasz dzień pracy zaczynał się o 7 rano, a często kończył o 2 w nocy. To wyniszczające, ale warto to robić dla satysfakcji, na którą zawsze liczymy, wykonując naszą pracę - uzupełnia Jakub Nowicki.

Autorzy renowacji podkreślają, że poza wytrwałością w ich pracy liczy się zarówno kreatywność, jak i dokładność. Podczas miesiąca prac prowadzący "Retroreanimacji" kontaktowali się z Muzeum Wojska Polskiego m.in. w celu uzgodnienia, jakie części zamienne mogą zostać użyte. - Praca jest tak precyzyjna, że chłopakom należy się wielki szacunek. Miesiąc to naprawdę niewiele, żeby znaleźć brakujące części, oczyszcić pojazd i wyremontować go - powiedział AIP Zdzisław Zajdler specjalista z Muzeum Wojska Polskiego.
W odnowionym "Kubusiu" oryginalna jest konstrukcja, natomiast podwozie, silnik oraz elementy wnętrza zostały zastąpione oryginalnymi zamiennikami.

Budowa "Kubusia" rozpoczęła się 8 sierpnia 1944 roku na Powiślu. Niedługo po zakończeniu prac, 23 sierpnia, pojazd ruszył w pierwszy bój. Samochód został unieruchomiony już 6 września. Jest to najstarszy zachowany zachowany samochód pancerny polskiej konstrukcji. Poza oryginałem w MWP jego replikę można również oglądać w Muzeum Powstania Warszawskiego.


Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto