Dziadek bluesa
Mayall na scenie muzycznej obecny jest już ponad czterdzieści lat, a jednak wciąż zadziwia pomysłowością i energią. Mimo sędziwego, jak na muzyka, wieku (w tym roku obchodzi 77. urodziny) nie tylko koncertuje, ale też nagrywa nowe płyty. Warszawski koncert jest częścią trasy koncertowej artysty promującej najnowszy album "Tough".
Klasyka muzyki
Występ Johna Mayalla to propozycja dla miłośników bluesa w czystej postaci. Artysta unika nowoczesnych elektronicznych wstawek, w jego muzyce nie znajdzie się dźwiękowych fajerwerków.
Album "Tough" Mayall nagrał w zupełnie nowym składzie: wraz z Rockym Albasem (gitara), Gregiem Rzabem (bas), Jayem Davenportem (perkusja) i Tomem Canningiem (klawisze).
To uznani artyści, którzy na swoim koncie mają nie tylko solowe projekty, ale też współpracę z uznanymi muzykami. Wszyscy wnieśli do muzyki Mayalla powiew nowości, nie odeszli jednak od tradycyjnego bluesa. W dużej mierze to właśnie dzięki nim najnowsza płyta Mayalla nie tylko zyskała dobre opinie wśród krytyków, ale też cieszyła się dużym zainteresowaniem wśród fanów.
Na płycie znajduje się jedenaście utworów - wszystkie utrzymane w klimacie starego bluesa. "Nothing to do with love", "Train to my heart" i "Number's down" szybko podbiły serca fanów muzyki.
Znakomite dźwięki i mocno zachrypnięty głos Mayalla tworzą znakomitą muzyczną mieszankę, dzięki której czerwcowy koncert będzie niezapomnianym przeżyciem. Dzięki muzyce przeniesiecie się na południe Ameryki do kolebki bluesa.
Wielka indywidualność
Mayall od najmłodszych lat słuchał amerykańskich bluesmanów - w jego twórczości można zauważyć wpływy Alberta Ammonsa czy Eddiego Langa. Wytworzył jednak własny niepowtarzalny styl. Mayall nie tylko śpiewa, ale także komponuje, jest również multiinstrumentalistą - gra na gitarze, harmonijce, fortepianie i instrumentach klawiszowych.
Reprezentuje najwyższej klasy kunszt artystyczny i jest niedoścignionym wzorem dla wielu adeptów bluesa.
Łowca talentów
John Mayall od lat zaraża swoją miłością do bluesa kolejne pokolenia, aby uczynić tę muzykę wiecznie żywą. Dotychczasowe jego koncerty w Polsce spotykały się z rewelacyjnym przyjęciem fanów. W wypełnionych obiektach koncertowych publiczność miała okazję usłyszeć największe przeboje artysty i zobaczyć pełnego pasji króla bluesa. Nie przegapcie więc koncertu w Stodole 18 czerwca. Początek godz. 18, bilety 99 zł, do kupienia m.in. w klubie Stodoła i na www.livenation.pl
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?