Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kamienica Juliusza Nagórskiego. Perła przedwojennej Pragi fascynuje do dziś [ZDJĘCIA]

Kacper Owo
Przed wojną była najbardziej luksusowym domem mieszkalnym na ul. Targowej 15 na Pradze Północ. Monumentalna kamienica widziała wiele. Zajęta przez niemieckiego okupanta pełniła funkcję hotelu dla wyższych rangą żołnierzy. Tu przetrzymywano ludzi po łapankach, tu stacjonowała policja, były bunkry. Choć budynek nie odzyskał dawnego blasku, jest zamieszkany do dziś. Jej historia fascynuje kolejne pokolenia. Dalsza część artykułu poniżej.

Sześciopiętrowa kamienica przy ul. Targowej 15 robiła ogromne wrażenie. Wybudowana w 1928 roku przez Juliusza Nagórskiego była wówczas najbardziej luksusowym domem mieszkalnym na ulicy Targowej na Pradze Północ. Dwupodwórzowy budynek z windami był też najbardziej luksusowym w całej dzielnicy. Co więcej, jako jeden z nielicznych przedwojennych budynków mieszkalnych w stolicy mógł pochwalić się fasadą, którą w całości pokrywała szara cegła. Układana w niezwykły sposób tworzyła wzory w stylu art deco. Na nieszczęście, w latach 60. XX w. dekoracje te zostały zniszczone, a fasada otynkowana na gładko.

Poza monumentalną kamienicą na Pradze architekt Nagórski zaprojektował też m.in.: Gmach Biblioteki Ordynacji Krasińskich przy ulicy Okólnik 9/9a, elementy elewacji i wnętrza Hotelu Polonia czy też kamienice przy Smolnej 15 i 17. Architekt z zawodu, a z zamiłowania malarz był właścicielem budynku przy Targowej. Mieszkał w niej wraz z żoną na ostatnim piętrze. Mógł cieszyć się widokiem na Port Praski, Wisłę i panoramę lewobrzeżnej Warszawy.

Podczas II wojny światowej kamienica była zajęta przez okupanta niemieckiego. Mieścił się tu hotel dla wyższych rangą żołnierzy niemieckich. Stacjonowała tu policja niemiecka. Jako, że był to najwyższy budynek w okolicy hitlerowcy stworzyli tu także punkt obserwacyjny. Na dachu znajdowały się stanowiska artylerii przeciwlotniczej. Przez pewien okres na wewnętrznym dziedzieńcu kamienicy przetrzymywano też ludzi po łapanakach. Następnie trafiali oni do obozów pracy. W budynku były też bunkry.

W czasie powstania warszawskiego pocisk artyleryjski uszkodził dach. Już po wojnie wymieniono konstrukcję dachu, zlikwidowano także duży taras. Jesienią 1944 budynek zajęli Rosjanie. Zamieszkiwali ją aż do roku 1946. Co ciekawe, wprowadził się tu też pierwszy powojenny prezydent Warszawy Marian Spychalski

Architekta budynku w trakcje wojny uznano za kolaboranta, ponieważ projektował na zamówienie hitlerowców. W jednej z łapanek zastrzelono go w okolicy Hali Mirowskich w 1944 roku. Wdowa po Juliuszu Nagórskim opuściła mieszkanie i zamieszkała w mniejszym lokalu, pod numerem 26.

Na parterze wiele lata działała księgarnia, obok mogliśmy znaleźć także kawiarnię "Nowoczesna". Dzisiaj w tym samym miejscu kupimy ubrania na wagę. W budynku przy Targowej 15 ma też swoją siedzibę m.in. Polski Związek Niewidomych Zarząd Koła Praga Północ.


od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mazowieckie.naszemiasto.pl Nasze Miasto