Gdy otacza nas absolutna ciemność, nawet najprostsze czynności ustalają do rangi rzeczy niemożliwych. Może przekonać się o tym każdy, kto odwiedzi warszawską niewidzialną wystawę. To właśnie we współpracy z nią szkoli się pracownicy restauracji Aioli. Cel: pełne dostosowanie do potrzeb niewidomych i słabowidzących. W menu lokalu zagości na stałe alfabet Braille'a, pojawią się także inne dostosowania, które mają zachęcić osoby pozbawione wzroku do odwiedzin Aioli.
Dziś nikogo nie dziwią już sygnały dźwiękowe na przejściach dla pieszych, alfabet Braille'a na przyciskach w windzie, czy budynkach użyteczności publicznej. Aby jednak osoby niewidome mogły na równych prawach korzystać z przestrzeni publicznej, potrzeba znacznie więcej zmian, także w naszej mentalności.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?