W zamian za umorzenie długu 35–letni Mariusz C., zobowiązał się wyświadczyć wierzycielowi „przysługę”. Miała ona polegać na złożeniu fałszywego zawiadomienia Policji o kradzieży wartego 100 tysięcy złotych samochodu, o który upomniał się leasingodawca z powodu niespłacania rat.
Wymyślona przez Mariusza W. historia kradzieży suzuki grand vitary od razu wydała się doświadczonym kryminalnym z „samochodówki” podejrzana. W krótkim czasie potwierdziły się ich przypuszczenia. Zatrzymali oszusta. 35–latek przyznał się do wszystkiego i opuścił komendę z Cyryla i Metodego z dwoma zarzutami: składania fałszywych zeznań i zawiadomienia Policji o niepopełnionym przestępstwie.
Kryminalni, aby zakończyć sprawę, musieli jeszcze zatrzymać pomysłodawcę oszustwa. Był on jednak nieuchwytny. Jeździł po Polsce. Gdy po dwóch tygodniach od wszczęcia sprawy, zgłosił się on do Policji, kryminalni postawili mu zarzut nakłaniania do zawiadomienia organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie. 58–letni Janusz P. do niczego się nie przyznał.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?