Policjanci z Komisariatu w Konstancinie w niespełna godzinę zatrzymali sprawcę rozboju dokonanego na 13-letnim chłopcu. Mężczyzna grożąc pobiciem, połamaniem rąk i nóg napadł na dzieci wracające ze szkoły i zabrał jednemu z chłopców telefon komórkowy. Teraz 20-letniemu Mariuszowi R. grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Konstancina otrzymali zgłoszenie, że na wale nad rzeką Jeziorką doszło do rozboju. Natychmiast na miejsce udali się mundurowi. W trakcie prowadzonych czynności ustali, że kilka minut przed 14.00 do grupki dzieci wracających ze szkoły podjechał na rowerze nieznany im mężczyzna. Zażądał od nich wydania telefonu komórkowego, który miał jeden z chłopców. Mężczyzna zastraszył dzieci, groził, że ich pobije i połamie ręce i nogi jak mu nie oddadzą telefonu. 13-latek w obawie przed spełnieniem kierowanych gróźb oddał napastnikowi telefon komórkowy wartości 400 zł.
Policjanci natychmiast zaczęli poszukiwania sprawcy rozboju. W niespełna godzinę od zgłoszenia zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi napastnika. Na widok patrolu zaczął uciekać na pobliskie osiedle. Mundurowi nie dali za wygraną. 20-letni Mariusz R. został zatrzymany i przewieziony do komendy. Jak się okazało telefon komórkowy zdążył już sprzedać, gdyż potrzebował pieniędzy na alkohol. W chwili zatrzymania miał ponad 1,5 promila alkoholu we krwi. Mariusz R. był już wielokrotnie notowany przez policjantów m.in. za kradzieże. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
