Dwóch mężczyzn, którzy próbowali wymusić haracz i ukradli opla calibrę zatrzymali na Pradze Północ wywiadowcy z KSP i policjanci z Pragi Północ. Mężczyźni wpadli w zasadzkę przygotowaną przez policjantów. Pokrzywdzona odzyskała auto. Najważniejsze, że ofiara nie dała się zastraszyć bandytom i szybko powiadomiła policję. Teraz zatrzymanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjantów powiadomiła pokrzywdzona kobieta z jednego z barów przy ul. Kijowskiej. Jak się okazało dwóch klientów baru próbowało wymusić haracz. Najpierw zażądali 1000 zł. Kiedy pokrzywdzona odmówiła, jeden z mężczyzn wskoczył za kontuar i zamierzył się, by uderzyć kobietę. Z torebki kobiety zabrał kluczyki i dokumenty opla kalibry i odjechał. Sprawca był na tyle bezczelny, że wrócił po kilkunastu minutach i zażądał 1000 zł w zamian za skradzione auto. Pokrzywdzona pod groźbą pobicia wręczyła mu 500 zł. To jednak nie usatysfakcjonowało przestępców. Odjechali autem w ulicę Targową. Zastraszona kobieta zdecydowała się powiadomić policjantów.
Kilka patroli zaczęło szukać skradzionego samochodu. Tuż po 21 jedna z załóg zauważyła auto zaparkowane na ul. Brzeskiej. Policjanci zorganizowali zasadzkę. Czekali, aż przy oplu pojawią się sprawcy. Po kilkunastu minutach podszedł do samochodu mężczyzna. Policjanci pozwolili mu wsiąść do środka i wtedy wkroczyli do akcji. Kilka radiowozów oznakowanych i nieoznakowanych otoczyło pojazd. Mężczyzna nie miał żadnych szans na ucieczkę. Paweł W. (29 l.) wpadł w sidła.
W czasie tej akcji policjanci zauważyli drugiego mężczyznę wychodzącego z jednej z bram. Na widok akcji cofnął się i próbował uciec w podwórze. Mundurowi szybko poradzili sobie z mężczyzną. Przy Marcinie W. (35 l.) znaleźli 520 zł. Obaj trafili do policyjnej izby zatrzymań. Dzisiaj policjanci przedstawią zatrzymanym zarzut rozboju. Będą wnioskować też o tymczasowe aresztowanie. Za ten czyn grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?