Północnopraski sąd zdecydował o 3 miesięcznym aresztowaniu 60-kletniego mężczyzny, który podczas interwencji domowej zaatakował policjantów siekierą. Mężczyźnie mundurowi z Białołęki przedstawili trzy zarzuty: znęcania się nad rodziną, kierowania gróźb karalnych w stosunku do syna i czynnej napaści. Krzysztofowi K. grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Mundurowi z Białołęki zostali wezwani do jednego z mieszkań przy ul. Porajów. Zrozpaczona kobieta zadzwoniła po funkcjonariuszy, bo jej nietrzeźwy mąż znęcał się nad nią o groził jednemu z synów. W mieszkaniu trwała impreza alkoholowa. Krzysztof K. (60 l.) pił alkohol ze swoimi dwoma synami: Rafałem K. (22 l.) i Jackiem K. (30 l.). W trakcie imprezy do mieszkania przyszedł trzeci syn, którego mężczyźni zaczęli wyzywać. Później grozili mu śmiercią.
Kiedy policjanci weszli do lokalu Krzysztof K. rzucił się na nich z siekierą i obraźliwymi słowami próbował zmusić mundurowych do przerwania interwencji. Policjanci szybko obezwładnili agresora. Jego dwaj synowi również trafili do izby wytrzeźwień. Kobieta, która wezwała mundurowych w końcu zdecydowała się na złożenie zawiadomienia o przestępstwie. Jak się okazało Krzysztof K. od 10 lat znęcał się nad nią, bijąc pięściami po głowie i wyzywając. Z reguły był pod wpływem alkoholu. Policjanci przedstawili Krzysztofowi K. zarzuty czynnej napaści, znęcania i kierowania gróźb karalnych. Agresję mężczyzny prawdopodobnie ostudzi 3 –miesięczny pobyt w areszcie.
Synom agresywnego ojca – Rafałowi K i Jackowi K. przedstawiono zarzuty kierowania gróźb karalnych w stosunku do brata. Za ten czyn grozi im do 2 lat pozbawienia wolności.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?