Zgubił dokumenty, a żoliborskim policjantom zgłosił, że zostały mu skradzione. 34-letni Paweł S. poinformował funkcjonariuszy, że z samochodu skradziono mu ważne dokumenty, które jak się potem okazało mężczyzna zgubił. 34-latek będzie odpowiadał za składanie fałszywych zeznań i złożenie zawiadomienia o przestępstwie, które nie miało miejsca.
Funkcjonariusze z żoliborskiego komisariatu przyjęli zawiadomienie o kradzieży dokumentów od 34-letniego Pawła S. Mężczyzna twierdził, że z BMW, zaparkowanego przy ulicy Jeziorańskiego, nieznani sprawcy skradli przewody instalacji elektrycznej i neseser, w którym znajdowała się umowa kupna sprzedaży na samochód marki Peugeot, karty pojazdu oraz akty notarialne. Pokrzywdzony wycenił wartość strat na 500 złotych.
Wersja zdarzeń podana przez właściciela pojazdu wzbudziła podejrzenia policjantów. Informacje, jakie przekazał mężczyzna nie były dla nich dość wiarygodne. Kryminalni postanowili dokładniej przesłuchać Pawła S. i bliżej przyjrzeć się sprawie. Po kolejnym przesłuchaniu mężczyzna przyznał się, że zgłosił fikcyjną kradzież z samochodu. 34-latek zgłosił to przestępstwo, gdyż zgubił ważne dokumenty. Liczył na to, że policjanci pomogą mu w odnalezieniu utraconych rzeczy.
34-letni Paweł S. z pokrzywdzonego wkrótce stanie się podejrzanym. W najbliższym czasie zostaną mu przedstawione zarzuty za składanie fałszywych zeznań i złożenie zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie.
Jest to już 24 fikcyjne zgłoszenie przestępstwa wykryte przez żoliborskich kryminalnych w 2008 roku.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?