Ponad trzy i pół promila alkoholu we krwi miał zatrzymany przez policjantów z Mokotowa 45 - letni Jarosław Ł. Mężczyzna wpadł, ponieważ prowadzone przez niego auto jechało „ wężykiem”. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło wczoraj w południe. Patrolujący ulicę Gotarda policjanci zauważyli jadące renault megane. Samochód jechał tzw. „wężykiem” od krawężnika do krawężnika. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać pojazd do kontroli. W trakcie rozmowy od Jarosława Ł. wyczuli bardzo silny zapach alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło, że mężczyzna nie powinien znaleźć się za kierownicą. 45 - latek „wydmuchał” ponad 3,5 promila alkoholu.
W trakcie kontroli mundurowi zwrócili również uwagę na dokumenty uprawniające do kierowania pojazdem. W dowodzie rejestracyjnym, który okazał kierujący była prawdopodobnie przerobiona data badania technicznego. Nietrzeźwy kierowca trafił do policyjnego aresztu. Jego prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny zostały zatrzymane a samochód odholowany na parking. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Policjanci zajmą się też sprawdzeniem czy wpis w dowodzie rejestracyjnym został sfałszowany.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?