Mężczyznę, który prowadził auto pod wpływem alkoholu i narkotyków zatrzymali dzisiejszej nocy patrolowcy z Bielan. W czasie interwencji wyszło na jaw, że Robert M. ma przy sobie amfetaminę. Ponadto prowadził samochód mimo braku dowodu rejestracyjnego i ubezpieczenia OC. Teraz poniesie odpowiedzialność za swoje czyny.
Dochodziła godzina 2.30, gdy policjanci z bielańskiej komendy patrolowali ulicę Wrzeciono. W pewnym momencie zauważyli pędzącego Volkswagena. Od razu podjęli decyzję o skontrolowaniu pojazdu. Za kierownicą siedział 28 – letni Robert M. Policjanci legitymując mężczyznę poczuli od niego alkohol. Badanie alkomatem potwierdziło, że mężczyzna jest pijany. Prowadził auto mając 0,42 alkoholu w wydychanym powietrzu.
Przeszukanie Volkswagena wykazało, że jazda po alkoholu to nie jedyne przestępstwo, którego dopuścił się 28 – latek. W samochodzie policjanci zabezpieczyli torebkę z amfetaminą. Wtedy zapadła decyzja o tym, by sprawdzić, czy Robert M. nie siadł za kierownicą również pod wpływem narkotyków. Przeprowadzone badanie potwierdziło, że mężczyzna brał wcześniej amfetaminę.
Robert M. trafił do policyjnego aresztu. Dziś jego sprawą zajmą sie bielańscy dochodzeniowcy. Mężczyzna odpowie za posiadanie środków odurzających oraz jazdę pod wpływem alkoholu i narkotyków. Poniesie również odpowiedzialność za brak dowodu rejestracyjnego i obowiązkowego ubezpieczenia OC. Za swoje czyny wkrótce stanie przed Sądem.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?