Policjanci z Targówka zatrzymali mężczyznę, który zgłosił kradzież swojego samochodu i wyłudził od firmy ubezpieczeniowej odszkodowanie w wysokości ponad 21 tys. zł. Mężczyzna częściowo rozmontował auto, a później ponownie wstawił rzekomo skradzione części w „odzyskanym” wraku.
Kryminalni z Targówka przez dłuższy czas rozpracowywali fałszywe zgłoszenie o kradzieży samochodu. Mężczyzna zgłosił się do komisariatu i powiedział mundurowym, że został mu skradziony opel astra, którego zaparkował na ul. Bieżuńskiej.
Po kilku dniach okazało się, że wrak opla pozbawiony drzwi, lamp, siedzeń i maski znalazł się pod Wołominem. Pokrzywdzony wtedy jeszcze Paweł Z. (22 l.) wystąpił z wnioskiem o odszkodowanie do firmy ubezpieczeniowej. Firma wypłaciła całą kwotę odszkodowania, bo ekspertyza wykazała, że samochód nie nadaje się do remontu. Policjanci jednak nie zrezygnowali z podejrzeń w stosunku do Pawła Z. Obserwowali mężczyznę. Nie musieli długo czekać.
Jak się okazało to właśnie właściciel pojazdu zdemontował poszczególne części auta, a później zamontował je na nowo. Już w kajdankach mężczyzna trafił do komisariatu, a wraz z nim jak najbardziej sprawny samochód.
Pawłowi Z. przedstawiono zarzuty: zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie, składania fałszywych zeznań i wyłudzenia odszkodowania.
Za te czyny zatrzymanemu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?