19.12.08 Udawał, że ma awarię

Dzięki czujności funkcjonariuszy z piaseczyńskiej drogówki został zatrzymany nietrzeźwy kierowca. Mężczyzna wsiadł za kółko mając ponad 2 promile alkoholu we krwi. Aby zmylić policjantów zatrzymał auto i udawał, że ma awarię. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie będzie odpowiadał przed sądem.

Nieodpowiedzialnym zachowaniem wykazał się tuż po północy nietrzeźwy kierowca toyoty. Zdarzenie miało miejsce w Piasecznie w rejonie ul. Gołkowskiej. Właśnie tam zatrzymał się patrol piaseczyńskiej drogówki. Policjanci zwrócili uwagę na jadącą toyotę, która bez widocznych powodów zjechała na pobocze. Kierowca wyszedł z samochodu i udawał, że coś naprawia. Policjanci zainteresowali się stojącym na poboczu samochodem i kierowcą. Postanowili sprawdzić, co się stało, tym bardziej, że na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało w porządku.

Policjant, który zbliżył się do kierującego wyraźnie wyczuł od niego woń alkoholu. 20-letni Łukasz S. natychmiast został zatrzymany. Po przebadaniu okazało się, że miał ponad 2 promile alkoholu we krwi. Dodatkowo podawał różne miejsca zamieszkania i pobytu. W trakcie prowadzonych czynności policjanci ustalili, że mężczyzna mieszka i pracuje we Włoszech, a do Polski przyjechał na urlop. Teraz kierowca za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.