Wczoraj wieczorem kryminalni z Bielan zlikwidowali wytwórnię polskiej heroiny. W ich ręce wpadły też cztery osoby związane z tym przestępczym procederem. Policjanci zabezpieczyli ponadto ponad pół litra methadonu, czyli tzw. syntetycznej heroiny oraz pieniądze pochodzące prawdopodobnie ze sprzedaży środków odurzających.
Od wczesnych godzin rannych zespoły policjantów sekcji kryminalnej obserwowały blok przy ulicy Sarbiewskiego. Z zebranych przez nich informacji wynikało, że w jednym z lokali mieszkają osoby rozprowadzające narkotyki. Kryminalni cierpliwie czekali na rozwój wypadków. Chcieli uniknąć sytuacji, kiedy obecne w mieszkaniu osoby mogłyby pozbyć się narkotyków przed wejściem funkcjonariuszy do środka.
W pewnym momencie pod blokiem pojawił się znany im z widzenia narkoman. Andrzej Sz. (41 l.). wyraźnie kierował się do obserwowanego przez policjantów mieszkania. Operacyjni skorzystali z okazji i kiedy tylko drzwi otworzyły się, wkroczyli do mieszkania Magdaleny G. (36 l.). Widząc, co się dzieje, Andrzej Sz. rzucił się do ucieczki. Biegnąc, wyjął z kieszeni strzykawkę i próbował pozbyć się z niej tzw. „kompotu”. Nie zdołał uciec daleko. Po krótkim pościgu trafił w ręce kryminalnych.
Tymczasem pozostali funkcjonariusze przystąpili do przeszukania mieszkania Magdaleny G. Zarówno właścicielka lokalu, jak i obecni w nim Michał K. (37 l.) i Grzegorz S. (31 l.), zgodnie twierdzili, że z narkotykami nie mają nic wspólnego. Nie potrafili racjonalnie wyjaśnić, skąd się wzięła na podłodze torebka z amfetaminą. W trakcie przeszukania pomieszczeń policjanci zabezpieczyli ponad pół litra syntetycznej heroiny. Michał K. tłumaczył, że substancję posiada legalnie, gdyż w ramach odwyku bierze udział w programie methadonowym. Policjanci ustalili, że mężczyzna i w tym wypadku nie mówił prawdy i nie jest uczestnikiem takiego programu. Sprawdzają teraz, skąd pochodzi zabezpieczona substancja.
Podczas przeszukania funkcjonariusze zabezpieczyli także gotówkę w kwocie ponad 2000 złotych. Podejrzewają, że pieniądze mogą pochodzić z handlu narkotykami. Magdalena G., Michał K., Grzegorz S. i Andrzej Sz. zostali zatrzymani i trafili do bielańskiego aresztu.
Kryminalni postanowili sprawdzić również, czy Grzegorz S. i Andrzej Sz. nie posiadają narkotyków w swoich mieszkaniach. Kiedy wraz z zatrzymanym 41 – latkiem jechali do jego domu przy ulicy Krechowieckiej, mężczyzna zachowywał się bardzo nerwowo. Wielokrotnie dopytywał, czy takie czynności są rzeczywiście konieczne. Policjanci podejrzewali, że ma on coś na sumieniu. Nie pomylili się. Jak się okazało, mężczyzna w swoim mieszkaniu wytwarzał polską heroinę. Linia produkcyjna zorganizowana była w kuchni. Wezwany na miejsce technik kryminalistyki zabezpieczył susz makowy i przetworzoną już słomę makową, a także całą aparaturę służącą do produkcji narkotyku.
Wszystkie zatrzymane osoby zostaną dziś przesłuchane, a o ich losie wkrótce zdecyduje sąd.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
