Wywiadowcy zareagowali na zgłoszenie pochodzące od operatora kamery monitoringu miejskiego i już po kilku minutach od momentu zdarzenia dwaj złodzieje byli zatrzymani, a telefon odzyskany. Wszystko działo się wczesnym rankiem na jednym z przystanków autobusowych. 34-letni Robert M. i 24-letni Jan B. okradli śpiącego na ławce mężczyznę. Grozi im do 5 lat więzienia.
Pracownik monitoringu miejskiego około 6.00 dostrzegł dwie osoby, które podeszły do śpiącego na przystanku mężczyzny i zaczęły przeszukiwać mu kieszenie. Wyciągały z nich różne przedmioty, jednym z nich był na pewno telefon komórkowy. Operator kamery natychmiast powiadomił o całym zdarzeniu oficera dyżurnego. Na miejsce skierowano patrol wywiadowców.
Policjanci zareagowali błyskawicznie i już kilka minut później 24-letni Jan B. i 34-letni Robert M. byli zatrzymani. Mężczyźni nie spodziewali się tak szybkiego pojawienia się funkcjonariuszy. Początkowo do niczego się nie przyznawali. Pokrzywdzony, który o całym zajściu dowiedział się dopiero od policjantów, bez trudu rozpoznał swój telefon komórkowy.
Jan B. i Robert M. trafili do policyjnego aresztu. Telefon warty ponad 350 złotych będzie mógł powrócić do właściciela, a sprawcy przestępstwa usłyszą zarzuty dokonania wspólnie i w porozumieniu kradzieży. Grozi im za to do 5 lat więzienia.
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?