12.09.07 Kryminalni zlikwidowali "rodzinny biznes"

1800 sztuk DVD z filmami zabezpieczyli kryminalni z Mokotowa. Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, 56- letniego Edwarda K. i 31- letniego Roberta K., zamieszanych w kradzież i rozprowadzanie płyt. Jak ustalili kryminalni, DVD były sprzedawane za pośrednictwem internetowych portali aukcyjnych. W ten sposób przeprowadzono kilkaset transakcji, osiągając z nich zyski w wysokości 5-6 tysięcy złotych miesięcznie.

Kryminalni z Mokotowa uzyskali informację, z której wynikało, że z magazynów firmy zajmującej się dystrybucją filmów od pewnego czasu „znikają” duże ilości płyt. Policjanci natychmiast zajęli się sprawą. Jedną z przyjętych hipotez był udział w przestępstwie osób związanych z poszkodowaną firmą. Śledztwo prowadzono bardzo dyskretnie. Informacje, które zebrali kryminalni pozwoliły na ustalenie prawdopodobnych sprawców. Analiza zebranych materiałów wskazywała, że za kradzieżą stoi mężczyzna zatrudniony, jako pracownik ochrony magazynów.

Policjanci otoczyli podejrzanego mężczyznę dyskretną obserwacją. Ich przypuszczenia szybko się potwierdziły. Kryminalni przystąpili do realizacji sprawy. Specjalny zespół udał się do domu Edwarda K. (56 lat). Podczas przeszukania posesji funkcjonariusze znaleźli 1800 płyt z filmami, pochodzące z okradanych magazynów. Początkowo mężczyzna wypierał się kradzieży, twierdząc, ze płyty zostały zakupione przez jego syna od nieznanego mężczyzny. Taką wersję przedstawiał także Robert K. (31 lat). Policjanci ustalili jednak, jak przestępczy proceder wyglądał naprawdę.

Edward K. wykorzystując okazję, wynosił z ochranianego przez siebie magazynu kartony z filmami. „Łupy” przywoził do domu. Dystrybucją płyt zajmował się jego syn. Robert K. wykorzystywał do tego celu, należące do jego kolegi, konto na internetowym portalu aukcyjnym. W ten sposób przeprowadził kilkaset transakcji, osiągając zyski w wysokości 5-6 tysięcy złotych miesięcznie.

Obydwaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Edwardowi K. policjanci przedstawili zarzut kradzieży. Robert K. odpowie za paserstwo.