Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

11.12.08 Wpadł, gdy przyszedł po kolejne pieniądze

dt
331 tys. złotych chciał wyłudzić w banku na warszawskim Śródmieściu oszust, który wpadł w zasadzkę zorganizowaną przez policjantów zwalczających przestępczość gospodarczą i korupcję komendy stołecznej Policji.

331 tys. złotych chciał wyłudzić w banku na warszawskim Śródmieściu oszust, który wpadł w zasadzkę zorganizowaną przez policjantów zwalczających przestępczość gospodarczą i korupcję komendy stołecznej Policji. Szacuje się, że zatrzymany wyłudził w innych bankach dwa kredyty na łączną kwotę 630 tys. złotych. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.

Operacyjni z wydziału dw. z przestępczością gospodarczą i wydziału korupcji komendy stołecznej Policji uzyskali informację dotyczącą mężczyzny, który w jednym z banków na Śródmieściu chce wyłudzić kredyt w kwocie 331 tys. złotych. Natychmiast przystąpili do działania. Zorganizowali zasadzkę. Z wiedzy policjantów wynikało, że mężczyzna przedstawił w banku sfałszowane dokumenty o zatrudnieniu oraz założonej na siebie fikcyjnej firmie .

Gdy jedni policjanci obserwowali teren wokół banku, inni czekali na oszusta w placówce. Kilkanaście minut później podejrzewany zjawił się, żeby podpisać ostatnie dokumenty, które dałyby mu, możliwość dysponowania kwotą 331tys. złotych. Wtedy właśnie kompletnie zaskoczony wpadł w zorganizowaną zasadzkę. Operacyjni zatrzymali 36-letniego Jarosława W.

Już wiadomo, że zatrzymany nie pierwszy raz dopuścił się podobnego przestępstwa. Jak ustalili policjanci Jarosław W. w dwóch innych bankach wyłudził dwa kredyty na łączną kwotę 630 tys. złotych. Okazało się również, że jest poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu przez policjantów z Białegostoku.

36-latek trafił do jednostki Policji. Po sprawdzeniu okazało się, że Jarosław W. zalednie 3 lata cieszył się wolnością, gdyż wcześniej 13 lat spędził w zakładzie karnym za napady z użyciem broni palnej i zmuszanie do określonego zachowania. Sprawa jest rozwojowa i policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Teraz grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. O dalszych losach Jarosława W. zadecyduje sąd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 11.12.08 Wpadł, gdy przyszedł po kolejne pieniądze - Mazowieckie Nasze Miasto

Wróć na mazowieckie.naszemiasto.pl Nasze Miasto