Dariusz K. usłyszy dzisiaj w komendzie przy ul. Chodeckiej zarzut zmuszania do określonego zachowania. Sprawa ujrzała światło dzienne, gdy jedna z głuchoniemych pracownic złożyła na niego doniesienie do Policji. 40-latkowi grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności.
Do komisariatu przy ulicy Chodeckiej zgłosiła się głuchoniema kobieta. Policjanci dowiedzieli się od niej, że mężczyzna, u którego pomieszkiwała groził jej pobiciem i wywiezieniem do lasu. Policjanci, aby przyjąć od pokrzywdzonej zawiadomienie o popełnionym przestępstwie powołali biegłego z zakresu daktylologii.
Kryminalni z Targówka ustalili, że kobieta przyjechała do Warszawy w celach zarobkowych. Schronienie znalazła u swojego pracodawcy, który podobnie jak ona, był głuchoniemy. Jej praca polegała na sprzedaży breloczków. W pewnym momencie jednak, gdy chciała z niej zrezygnować jej szef nie wyraził na to zgody. Groził jej przy tym, że ją pobije i wywiezie do lasu. Schował jej także wszystkie osobiste rzeczy oraz telefon, aby uniemożliwić jej powrót do domu i kontakt z rodziną.
Policjanci zatrzymali w związku tym 40-letniego Dariusza K. Dzisiaj mężczyzna usłyszy zarzuty zmuszania do określonego zachowania. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat trzech.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?