06.07.07 Pościg za złodziejami samochodu

W ręce policjantów po dynamicznym pościgu, który rozpoczął się na warszawskich Włochach a zakończył na ulicy Ryżowej wpadł 23 letni Rafał E. Rozbójnicy w Jankach brutalnie zaatakowali właścicielkę Volvo, bili ją i grozili atrapą broni. Chwilę po całym zdarzeniu napastników namierzyli policjanci. Złodzieje skradzionym autem pędzili ulicami Warszawy nie zatrzymując się do kontroli, jechali pod prąd i pasami zieleni stwarzając zagrożenie w ruchu drogowym. Gdy rozpędzone Volvo wpadło na słup złodzieje porzucili auto i uciekali pieszo.

Wszystko wydarzyło się wczoraj popołudniu. Kilka minut po godzinie 16:00 policjanci z Pruszkowa dostali zgłoszenie o kradzieży samochodu z parkingu przy centrach handlowym w Jankach. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że kobiecie skradziono Volvo S 60 koloru zielonego. Napastnicy zaatakowali poszkodowaną, gdy ta wsiadała do auta. Jeden ze złodziei chciał ja wyciągnąć z samochodu, bił i gryzł po ręce. Gdy kobieta nie chciała wysiąść z samochodu, drugi z napastników wsiadł do tyłu, wyciągnął przedmiot przypominający broń i uderzył ją w twarz. Oszołomioną kobietę sprawcy wyciągnęli z samochodu i odjechali z piskiem opon.

Funkcjonariusze od razu przekazali tę informację wszystkim załogom policji w Warszawie i okolicach. Komunikat o skradzionym aucie dotarł tez do policjantów z Włoch. To właśnie oni jako pierwsi zauważyli przy ulicy Plastycznej zielone Volvo i stojących przy nim dwóch mężczyzn.

Policjanci od razu wkroczyli do akcji i podjęli próbę zatrzymania. Mężczyźni na widok radiowozu wskoczyli do skradzionego auta i zaczęli uciekać. Rozpoczął się dynamiczny pościg ulicami Warszawy. Kierowca nie reagował na wydawane polecenia, zwiększył prędkość i uciekał ulicami Techników, Popularną, Al. Jerozolimskimi. Auto jechało pod prąd, pasem zieleni, wymuszając pierwszeństwo na skrzyżowaniach. Kierowca skradzionego Volvo stwarzając zagrożenie w ruchu zmuszał innych uczestników ruchu do zjeżdżania na pobocze. Jechał bardzo szybko, łamiąc wszelkie zasady i przepisy ruchu drogowego. Funkcjonariusze o kontynuowanym pościgu na bieżąco przekazywali informację radiooperatorowi Komendy Stołecznej Policji.

Do pościgu włączyły się kolejne załogi policji. Na wysokości ulicy Kleszczowej auto gwałtownie przyspieszyło i przy skrzyżowaniu z ulicą Ryżowa wjechało na betonowy słupek. Złodzieje porzucili samochód i dalej uciekali pieszo.

Napastnicy kierowali się w stronę posesji przy ulicy Ryżowej. Tam wskoczyli w zarośla. Ponieważ istniało ryzyko, że złodzieje mogą posiadać broń policjanci oddali strzał ostrzegawczy. Dopiero to ostudziło ich zapały. Kilkanaście metrów dalej jeden z nich wpadł w ręce policjantów.

24 letni Rafał E. był oszołomiony tak dynamiczną i szybką akcją policji. Młody człowiek został obezwładniony i odwieziony do komendy. Jak się okazało jest on mieszkańcem Żyrardowa. Był wielokrotnie notowany i karany, m.in. za włamania z kradzieżą i pobicia. Okazało się też, że jest poszukiwany przez komendę powiatową policji w Tucholi jako uciekinier z zakładu karnego. Drugi ze złodziei został już namierzony przez kryminalnych z Ochoty Jego zatrzymanie jest teraz tylko kwestią czasu.

Podczas przeszukania skradzionego Volvo policjanci znaleźli torebkę z kartami płatniczymi oraz telefonem komórkowym poszkodowanej kobiety. W bagażniku samochody była tez skradziona tablica rejestracyjna. Złodzieje zabrali ja z innego auta chwile po kradzieży Volvo.