Policjanci z komisariatu na Białołęce zatrzymali mężczyznę, który żądał 100 zł., za wcześniej skradziony telefon. Kryminalni zorganizowali zasadzkę, w którą wpadł paser kradzionego telefonu. Mężczyzna jest dobrze znany policjantom. Był już wielokrotnie notowany za kradzieże.
Do komisariatu na Białołęce zgłosiła się zrozpaczona kobieta. Poinformowała, że została jej skradziona torebka, w której znajdował się m.in. telefon komórkowy. Po kilku godzinach kobieta odebrała telefon od nieznanego mężczyzny. Zaproponował on zwrot telefonu za... drobną odpłatnością – 100 zł. Kobieta zgodziła się i umówiła z mężczyzną przy ulicy Modlińskiej. Tutaj policjanci zorganizowali zasadzkę. 18 – letni Mariusz S. został zatrzymany w momencie przekazywania skradzionego telefonu. Trafił do komisariatu. Funkcjonariusze przedstawili mu zarzut żądania korzyści majątkowej za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy. Grozi mu za to do 8 lat pozbawienia wolności. Telefon komórkowy wrócił do właścicielki. Mariusz S. jest znany policjantom. Wcześniej był już wielokrotnie notowany za kradzieże.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?