03.08 Drugi włamywacz w rękach policji

Tylko kilku godzin potrzebowali kryminalni z Ursynowa, aby zatrzymać drugiego ze sprawców włamań do aut w rejonie Surowieckiego. 29- letni Norbert U. przyznał się do zarzucanych mu czynów. Teraz włamywaczami zajmie się sąd.

Przypomnijmy: W środę, 1 sierpnia br. policjanci sekcji kryminalnej z Ursynowa przeprowadzali działania wymierzone w złodziei samochodowych. Funkcjonariusze przygotowali zasadzkę w rejonie ulicy Koncertowej i Surowieckiego. Około godziny 14.00 zauważyli dwóch mężczyzn włamujących się do zaparkowanego samochodu. Na widok stróżów prawa mężczyźni zaczęli uciekać. Przestępcy nie reagowali na żadne polecenia wydawane przez policjantów. Po kilku minutach pościgu jeden z włamywaczy został zatrzymany. Okazał się nim 24 - letni Łukasz B. Drugi mężczyzna pomimo oddanego strzału ostrzegawczego w górę nie zatrzymał się.

Po upływie zaledwie paru godzin w ręce kryminalnych wpadł drugi sprawca - 29 - letni Norbert U. Wszystko wydarzyło się tuż przed godziną 20 - tą, kiedy to do komisariatu przy Janowskiego zgłosiła się dziewczyna zatrzymanego włamywacza - Łukasza B. Po jej wyjściu, zaledwie kilkanaście metrów od komisariatu uwagę kryminalnych zwrócił młody mężczyzna, który podszedł do kobiety. Jego wygląd zgadzał się z rysopisem drugiego ze sprawców. Policjanci zareagowali natychmiast - mężczyzna został zatrzymany. 29 - letni Norbert U. noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań.

Po przeprowadzonych okazaniach, w trakcie przesłuchania Norbert U. przyznał się do włamań do aut. Wkrótce obaj włamywacze, Łukasz B. i Norbert U. staną przed sądem.