Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

03.04.07 Chciał nastraszyć, a skończył w kajdankach

[email protected]
Stołeczni wywiadowcy wspólnie z policjantami z Białołęki zatrzymali 41 letniego Bogdana K., który znalazł nietypowy sposób na nastraszenie swojego krewnego.

Stołeczni wywiadowcy wspólnie z policjantami z Białołęki zatrzymali 41 letniego Bogdana K., który znalazł nietypowy sposób na nastraszenie swojego krewnego. Mając około 2,5 promila alkoholu we krwi strzelał do niego z rewolweru startowego. Mężczyzna noc spędził w izbie wytrzeźwień. Całą sprawą zajmą się teraz dochodzeniowcy.

Było po 19.00 kiedy do załogi stołecznych wywiadowców dotarła informacja od oficera dyżurnego o strzałach w okolicy ulicy Szawelskiej. Wspólnie z funkcjonariuszami z Białołęki ustalili miejsce, z którego dochodziły podejrzane odgłosy. Na jednej z posesji zauważyli mężczyznę, który wymachiwał rewolwerem. Nie tracąc ani chwili policjanci wkroczyli do akcji. Na okrzyk „Stój, Policja!” zaskoczony mężczyzna odrzucił broń. Wtedy funkcjonariusze założyli mu na ręce kajdanki. Od razu po zatrzymaniu wyczuli od zatrzymanego wyraźną woń alkoholu. Jak się później okazało 41 letni Bogdan K. miał około 2,5 promili alkoholu we krwi.

Policjanci ustalili, że broń, którą wymachiwał i z której strzelał 41 latek to rewolwer startowy. Mężczyzna w ten sposób chciał nastraszyć swojego krewnego. Teraz całą sprawą zajmą się białołęccy dochodzeniowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 03.04.07 Chciał nastraszyć, a skończył w kajdankach - Mazowieckie Nasze Miasto

Wróć na mazowieckie.naszemiasto.pl Nasze Miasto