02.04.07 Pinokio nie rezygnuje - policjanci zatrzymują

Policjanci z referatu ds. nieletnich północnopraskiej komendy po rozbiciu na początku stycznia grupy "Pinokia" wzięli pod lupę jego członków. Do sądu dla nieletnich trafią kolejne sprawy, które mundurowi wykryli, a których 13 i 14-latkowie dopuścili się od połowy stycznia tego roku. Najaktywniejszym z gangu grozi pobyt w placówkach resocjalizacyjnych.

Mundurowi z referatu ds. nieletnich północnopraskiej komendy po rozbiciu na początku tego roku grupy Pinokia bacznie obserwowali poczynania jej członków. 14-letni Damian Cz. o pseudonimie „Pinokio” od połowy stycznia do lutego popełnił kilka czynów karalnych. Mundurowi udowodnili mu znęcanie się nad dwoma kolegami z podwórka i trzema kolegami z klasy gimnazjalnej. Policjanci pracując nad sprawą ustalili, że herszt bandy próbował także dokonać dwóch rozbojów we własnej szkole. Grożąc chciał zabrać kapsle zbierane przez uczniów. Tego czynu dopuścił się wraz z członkiem swojej grupy 14-letnim Dominikiem B., który oprócz tego jak ustalili mundurowi próbował ukraść z dachu metalowe elementy komina pod koniec marca tego roku.

Policjanci pracowali też nad sprawami dotyczącymi 14-letniego Adriana S., członka grupy. Chłopak został zatrzymany ponownie 29 stycznia razem z 15-letnim Łukaszem D. za kradzież metalowych parapetów i 11 marca za usiłowanie kradzieży blachy z budynku przy Kijowskiej. Policjanci szybko też ustalili, kto był sprawcą włamania do pomieszczeń byłego sklepu przy Brzeskiej i kradzieży metalowych przedmiotów i drzwi wejściowych do pustostanu, które miały miejsce 25 marca. Tutaj Adrian S. działał z 15-letnim Danielem G.

Co się dzieje z pozostałymi członkami grupy Pinokia?

13-letni Krzysztof W. przebywa w ośrodku wychowawczym.

13-letni Rafał S. nie był zatrzymany na gorąco przez policjantów, ale mundurowi udowodnili chłopcu znęcanie się nad kolegą z klasy.

Mundurowi wnioskować będą o umieszczenie członków grupy Pinokia w placówkach resocjalizacyjnych.